Kolejarz Opole - Polonia Piła. Mecz żużlowy dziś wieczorem

Redakcja
Rafał Fleger i jego koledzy w pierwszym meczu u siebie wysoko pokonali Polonię 50-34. W rewanżu faworytem są jednak zawodnicy z Piły.
Rafał Fleger i jego koledzy w pierwszym meczu u siebie wysoko pokonali Polonię 50-34. W rewanżu faworytem są jednak zawodnicy z Piły.
Zespół Kolejarza Opole pojedzie dziś w Pile w zaległym meczu II ligi z miejscową Polonia, która jest na pozycji lidera.

Ten mecz miał się odbyć w ostatnią niedzielę. Na prośbę gospodarzy, którzy dzień wcześniej organizowali u siebie finał mistrzostw Europy par został przesunięty o kilka dni.

To był niejako “wybieg taktyczny". Oba zespoły znają już bowiem wynik meczu Ostrovii Ostrów z ostatniej kolejki, który ma duże znaczenie dla końcowego układu tabeli.

Dla Kolejarza Opole ten wynik był niestety niekorzystny.

Ostrovia bowiem wygrała w Rawiczu, co oznacza koniec marzeń opolan o zajęciu 3. miejsca w końcowej tabeli, premiowanego jazdą w barażach o miejsce w I lidze. Gdyby Ostrovia przegrała, nasz zespół “zostałby w grze", a Polonia miałaby już awans do I ligi. Wynik Ostrovii sprawił, że dzisiaj o co jechać ma tylko Polonia. Kolejarzowi została już tylko walka o honor.

To sprawia, że działacze Kolejarza długo zastanawiali się czy ściągać na mecz Australijczyka Travisa McGowana.
- McGowan pojawił się w awizowanym składzie na mecz, ale możemy w nim dokonać dwóch zmian - mówi prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Przyjazd zagranicznego zawodnika na mecz to są zawsze dodatkowe koszty, a na nadmiar pieniędzy jak niemal każdy klub sportowy w Polsce nie narzekamy.

Wiele wskazuje na to, że ostatecznie Australijczyk się dziś w Pile nie pojawi i zastępować go będzie w każdym biegu jeden z juniorów, choć ta sprawa ważyła się wczoraj do późnego wieczora. Nawet jeśli Kolejarz pojedzie z McGowanem w składzie, to i tak gospodarze są faworytem rywalizacji. Ich kibice nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż wygrana i przypieczętowanie awansu do I ligi. Jeśli by im się nie udało wygrać, to awans może im się wymknąć z rąk, bo w ostatniej kolejce pojadą w Ostrowie.

Dla naszego zespołu z jednego względu będzie to mecz wyjątkowy. Rozpocznie się o godz. 19.00, a zawodnicy będą jeździć przy sztucznym świetle. Takie mecze Kolejarz rozgrywał bardzo rzadko w swojej historii.
W zespole opolskim w Pile na pewno wystąpią: Michał Mitko, Marcin Rempała, Marcin Jędrzejewski, Rafał Fleger, Łukasz Bojarski i Andriej Kobrin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska