Kolejarz Opole przegrał z Orłem Łódź 39-51

Mariusz Matkowski
Igor Kononow (w czerownym kasku) był najlepszym zawodnikiem Kolejarza w meczu z Orłem.
Igor Kononow (w czerownym kasku) był najlepszym zawodnikiem Kolejarza w meczu z Orłem. Mariusz Matkowski
Opolanie długo stawiali zacięty opór prowadzącym w tabeli II ligi łodzianom.

Porażka z Orłem oznacza, że Kolejarz stracił szansę na awans do najlepszej czwórki i jazdę w fazie finałowej II ligi. Był to więc ostatni mecz ligowy w tym roku na opolskim torze. Zostaje tylko do "odjechania“ mecz z Ostrovią w Ostrowie w następną niedzielę.
- Walkę o miejsce w czwórce przegraliśmy już wcześniej, a nie w meczu z Orłem - mówił trener Maroszek. - Staraliśmy się walczyć, zawodnicy pojechali ambitnie, ale to było za mało na wyrównany zespół z Łodzi.

Przed spotkaniem Kolejarz skazywany był na wysoką porażkę. W opolskim zespole nie jechali bowiem trzej zawodnicy zagraniczni: Anglik Ben Barker, Szwed Ricky Kling i Duńczyk Ulrich Ostergaard.
Tymczasem sytuacja na torze układała się wbrew przewidywaniom. Po 10 biegach Orzeł prowadził 33-27, ale w następnym wyścigu jadący z rezerwy taktycznej Adam Czechowicz wraz z Igorem Kononowem przywieźli niepokonanego do tej pory Marcina Jędrzejewskiego i Jacka Rempałę na 5-1. Pojawiła się nadzieja na wygraną w meczu.
Wiele emocji przyniósł 13. bieg. Czechowicz atakiem po wewnętrznej wyprzedził Piotra Dyma i opolanie jechali na remis. Tuż przed metą łodzianin wyprzedził jednak naszego kapitana i zrobiło się 37-41. Spotkanie rozstrzygnęło się w następnej gonitwie. Goście (Łukasz Jankowski i Stanisław Burza) wygrali 5-1 z Ilią Bondarenko i Maxem Dilgerem i było "po meczu“.
- Zabrakło nam jeszcze jednego oprócz Kononowa i Czechowicza mocnej punktującego zawodnika - przyznawał szkoleniowiec Kolejarza Andrzej Maroszek. - Ilia Bondarenko i Max Dilger zdobyli za mało punktów. Nieźle spisywał się Marcin Piekarski, ale to nie wystarczyło.
- Rywale to tacy sami zawodnicy jak my, więc nie było co skazywać nas na porażkę - oceniał Czechowicz. - Mieliśmy jednak za dużo dziur w składzie. Sam też nie jestem zadowolony ze swojego występu. W dwóch pierwszych biegach nie spisywał mi się najlepiej motocykl i musiałem dokonać zmiany. Fizycznie czuje się coraz lepiej (Czechowicz przez większość sezonu nie startował z powodu choroby - dop. red.), ale i tak tych sił nieco brakuje zwłaszcza w końcówkcach poszczególnych wyścigów. To znalazło odbicie w 13. biegu, kiedy Dym minął mnie tuż przed metą.

Protokół
Kolejarz Opole - Orzeł Łódź 39-51
Kolejarz: Czechowicz 10 (2, 2, 2, 2, 2), Mitko 0 (0, -, -, -), Bondarenko 6 (1, d, 2, 2, 1), Wallner 1 (0, 1, w, 0, 0), Kononow 12 (3, 3, 2, 3, 1), Piekarski 4 (2, 1, 1, 0, -), Dilger 6 (3, 1, 1, 1, 0). Trener Andrzej Maroszek.
Orzeł: Jankowski 10 (1, 2, 1, 3, 3), Jędrzejewski 12 (3, 3, 3, 1, 2), J. Rempała 5 (3, 2, 0, 0), Burza 8 (2, 0, 3, 1, 2), Dym 14 (2, 3, 3, 3, 3), Kowalczyk 2 (1, 0, -, 1, -), Idziorek 0 (0, 0, 0). Trener Zdzisław Rutecki.
Sędziował Marek Smyła (Wrocław). Najlepszy czas dnia - 62,0 sek. - Marcin Jędrzejewski (1. bieg). Widzów 800.
Bieg po biegu: 2-4, 5-1 (7-5), 1-5 (8-10), 4-2 (12-12), 1-5 (13-17), 4-2 (17-19), 3-3 (20-22), 2-4 (22-26), 3-3 (25-29), 2-4 (27-33), 5-1 (32-34), 3-3 (35-37), 2-4 (37-41), 1-5 (38-46), 1-5 (39-51)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska