Kolejarz Opole przegrał ze Stalą Rzeszów 37-53

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Kolejarz Opole okazał się zdecydowanie słabszy od rzeszowskiej Stali.
Kolejarz Opole okazał się zdecydowanie słabszy od rzeszowskiej Stali. Oliwer Kubus
Mecz żużlowej pierwszej ligi ze Stalą Rzeszów potwierdził, że nie da rady pokonać silnego rywala, mając dobrze spisujących się tylko dwóch zawodników i juniora. Kolejarz przegrał różnicą 16 punktów.

Po kiepskim spotkaniu z Lokomotivem Daugavpils trener Adam Giernalczyk zdecydował się na małą rewolucję w składzie. Szansę otrzymali Andriej Kobrin, Łukasz Przedpełski i Michał Łopaczewski, czyli zawodnicy, którzy w ubiegłych latach, po przejściu w wiek seniora, nie potrafili przebić się nawet w zespołach drugoligowych. Ten ryzykowny manewr nie zdał egzaminu. Przedpełski wyprzedził jedynie dwóch niedoświadczonych młodzieżowców Stali, a Kobrin z Łopaczewskim o punkty rywalizowali między sobą.

- Trening nie przełożył się na zawody - żałował Przedpełski. - To był mój debiut, czuję się coraz lepiej na motorze. Przyjadę tu ponownie i będę ciężko trenował, by nie powtarzać błędów. Przede wszystkim na początku źle odczytaliśmy tor. Lekko się pogubiliśmy, ale już o te zawody jestem mądrzejszy.

Mając tak słabo dysponowaną drugą linię Kolejarz nie mógł myśleć o nawiązaniu wyrównanej walki ze Stalą, zwłaszcza że rzeszowianie zaliczają się do czołówki ligi i choć do Opola przyjechali bez Karola Barana (przebywał na komunii swojej córki), to ich rażenia była znacznie większa niż opolan.

Spotkanie rozpoczęło się dla gości idealnie. Po trzech biegach prowadzili już 14-4 i w dalszej fazie przewagę powiększyli. Kontrolowali wynik, a trener Janusz Ślączka, wiedząc, że gospodarze nie są w stanie zagrozić jego zespołowi, posyłał częściej do boju juniorów. W swoich szeregach miał niezwykle utalentowanego Rafała Karczmarza. 17-latek, który jest zawodnikiem klubu z Gorzowa, ale gościnnie reprezentuje rzeszowską Stal, spisał się wybornie i był bliski wywalczenia pierwszego w ligowej karierze „płatnego” kompletu punktów.

Kolejarz również skorzystał z instytucji gościa i na to spotkanie wypożyczył z Falubazu Zielona Góra Mateusza Burzyńskiego. Burzyński okazał się, obok Pawła Miesiąca i Denisa Gizatullina, najjaśniejszą postacią w opolskiej drużynie. Walczył dzielnie z seniorami Stali. W 4. biegu nie odpuszczał Dawidowi Lampartowi, co skończyło się upadkiem obu żużlowców, a wykluczony został żużlowiec gości. Z kolei w 8. gonitwie 18-letni młodzieżowiec dopiero na ostatnim okrążeniu dał się wyprzedzić Scottowi Nichollsowi, byłemu uczestnikowi cyklu Grand Prix. Za swoją bardzo ambitną jazdę zebrał od kibiców oklaski, a od szkoleniowca pochwały.

- Bardzo bym chciał, żeby Mateusz nas wspomógł także w następnych meczach - powiedział Adam Giernalczyk.

Trenera Kolejarza o ból głowy przyprawia ustalanie składu. Na jazdę Miesiąca i Gizatullina patrzy się z przyjemnością, gdyż dla obu nie ma straconych pozycji, natomiast pozostali zawodnicy jadą słabo. Dla Przedpełskiego, Kobrina i Łopaczewskiego poziom pierwszej ligi wydaje się za wysoki, natomiast Tomasz Rempała i Valentin Grobauer blado wypadli w starciu z Lokomotivem.

- Do zdrowia wraca Joel Andersson i myślę, że wskoczy do zespołu - tłumaczył Giernalczyk. - Chyba będzie też trzeba sięgnąć po posiłki z zewnątrz, bo dwoma zawodnikami meczu się nie wygra. Mamy trzy tygodnie przerwy i postaramy się ten czas jak najlepiej wykorzystać.

Kolejarz Opole - Stal Rzeszów 37-53

Kolejarz: Miesiąc 13 (2,2,3,3,2,1), Przedpełski 2 (0,1,0,-,1), Łopaczewski 2 (1,0,1,-,-), Kobrin 1 (0,1,0,-), Gizatullin 12 (1,3,3,2,1,2), Woźniak 2 (1,0,1), Burzyński 5 (0,2,0,1,2). Trener Adam Giernalczyk.
Stal: Nicholls 9 (3,3,1,2,0), Rząsa 1 (1,-,t,0,0), Kuciapa 11 (3,1,1,3,3), Bach 12 (2,2,2,3,3), Lampart 6 (w,3,3,0), Bassara 2 (2,0,w), Karczmarz 12 (3,3,2,2,2). Trener Janusz Ślączka.

Bieg po biegu: 2-4, 1-5 (3-9), 1-5 (4-14), 3-3 (7-17), 1-5 (8-22), 3-3 (11-25), 3-3 (14-28), 3-3 (17-31), 3-3 (20-34), 1-5 (21-39), 3-3 (24-42), 4-2 (28-44), 3-3 (31-47), 3-3 (34-50), 3-3 (37-53).

Sędziował Ryszard Bryła (Zielona Góra). Najlepszy czas dnia: 62,2 sek. - Scott Nicholls w 2. biegu. Widzów 1000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska