Kolejarz Opole przygotowuje się do fazy play off

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
W fazie zasadniczej Rosjanin Witalij Biełousow i jego koledzy z Kolejarza rzadko mieli okazję do manifestowania takiej radości na torze.
W fazie zasadniczej Rosjanin Witalij Biełousow i jego koledzy z Kolejarza rzadko mieli okazję do manifestowania takiej radości na torze. Oliwer Kubus
Nasz zespół w fazie zasadniczej rozczarował. Zajął przedostatnie miejsce, ale mimo to nie traci nadziei na awans do I ligi.

Opolanie uznawani byli przed sezonem za głównego pretendenta do awansu. Rzeczywistość zweryfikowała te oceny.

Nie licząc anulowanego spotkania z wycofanym w trakcie rozgrywek KSM-em Krosno, Kolejarz wygrał zaledwie trzy mecze i zajął 5. pozycję. To wynik rozczarowujący, choć należy zaznaczyć, iż nasi żużlowcy w każdym spotkaniu toczyli z przeciwnikami wyrównaną walkę. Najwyższą porażkę (39-51) ponieśli w Rawiczu, a aż czterokrotnie o ich przegranych decydowały ostatnie biegi.

- Te wyścigi zaważyły na naszym miejscu w tabeli - twierdzi prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Najbardziej zabolały dwie porażki u siebie. Gdybyśmy wygrali te mecze, to zajęlibyśmy pierwszą lokatę. Niemały ból głowy przyprawiało nam ustalanie składu, ponieważ co mecz, to zawodził inny jeździec. Nawet dobra dyspozycja na treningach nie przekładała się na formę w spotkaniu.

W fazie play off w ćwierćfinale opolanie zmierzą się z Wandą Kraków, z którą w tym sezonie dwukrotnie przegrywali.

Zgodnie z regulaminem przed dwumeczem Wanda, jako wyżej sklasyfikowana drużyna, otrzyma cztery "małe" punkty. Pierwsze spotkanie odbędzie się 22 lipca w Opolu, rewanż tydzień później w Krakowie. Opolanie przerwę w rozgrywkach chcą przeznaczyć na treningi.

- 15 lipca chcemy zorganizować zawody towarzyskie, które będą częściowym wyznacznikiem formy zawodników - tłumaczy trener Kolejarza Zbigniew Kuśnierski. - Z kolei tuż przed pierwszym meczem z Wandą planujemy przeprowadzić dwudniowe zgrupowanie, w czasie którego nasi jeźdźcy będą dopasowywać się do nawierzchni.

Możliwe, że udział w nim weźmie Daniel Pytel, powracający do zdrowia po odniesionej w maju kontuzji.
- Czuję się coraz lepiej i liczę na rychły wyjazd na tor - wyjaśnia 24-letni Pytel. - Podczas spotkania ligi szwedzkiej złamałem dwie kości przedramienia lewej ręki oraz kciuk prawej. Na szczęście nie uszkodziłem ścięgien, co znacznie utrudniałoby powrót do sportu. Obecnie przechodzę rehabilitację i niebawem powinienem wsiąść na motor. Chciałbym być gotowy do rundy play off, lecz nie mogę tego obiecać.

Kadra Kolejarza nie zostanie póki co wzmocniona, choć oferty do klubu przysłali czterej byli żużlowcy KSM-u Krosno, w tym przymierzany już wcześniej do naszej drużyny Michał Łopaczewski.

- Ufamy tym zawodnikom, których mamy - mówi prezes Drozd. - Obiecali pełną mobilizację i niejako na ich prośbę nie przeprowadzamy transferów. W odwodzie posiadamy choćby Rafała Flegera i wierzę, że w końcu się on przebudzi i pokaże, na co go stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska