Kolejarz Opole zaczął sezon. Wysokie zwycięstwo na inaugurację

Protokół

Kolejarz Opole - ROW Rybnik 54-36
Kolejarz: Mitko 10 (3,1,0,3,3), M. Rempała 10 (2,2,1,3,2), Czechowicz 9 (2,3, 1,1,2), T. Rempała 0 (d,0,-,-), R. Fleger 11 (1,3,2,2,3), Bojarski 6 (2,2,2), Biełousow 8 (3,3,d,2,0). Trener Andrzej Maroszek.\

ROW: Charczenko 3 (0,2,1,-,0), Szymura 3 (1,1,-,1), Pawlaszczyk 5 (1,1,2,0,1), Chromik 11 (3,0,3,3,1,1), Allen 13 (2,3,3, 3,2,0), Domański 1 (1,0,-), Randrup 0 (u,0,t,0). Trener Maciej Siemionkowski

Sędziował Marek Wojaczek (Godziszka). Najlepszy czas dnia: 62,7 sek. - Rafał Fleger w 6. biegu. Widzów 4500.

Bieg po biegu: 5-1, 5-1 (10-2), 2-4 (12-6), 4-2 (16-8), 3-3 (19-11), 5-1 (24-12), 3-3 (27-15), 2-4 (29-19), 1-5 (30-24), 3-3 (33-27), 5-1 (38-28), 3-3 (41-31), 3-3 (44-34), 5-1 (49-35), 5-1 (54-36).

Lepszy początek sezonu II ligi żużla w Opolu trudno sobie było wymarzyć. Piękna pogoda, około 4500 widzów na trybunach, mecz w którym nie brakowało efektownej walki na torze i co najistotniejsze wysokie zwycięstwo Kolejarza nad zespołem, który jak się wydaje będzie groźnym rywalem w walce o awans do I ligi.

- Ta wygrana pozwoli nam jeszcze bardziej uwierzyć w siebie - zaznaczał zawodnik naszego zespołu Marcin Rempała. - Mamy wyrównany zespół i każdy dołożył cegiełkę do wygranej.

- Wygraliśmy, bo stanowiliśmy prawdziwy zespół - mówił szkoleniowiec Kolejarza Andrzej Maroszek. - Tę jedność widać było nie tylko na torze, ale również w parkingu. Wszyscy sobie wzajemnie pomagali i to bardzo dobrze wróży na przyszłość. Jeszcze widać pewne niedociągnięcia. Kompletnie nie wyszedł mecz Tomkowi Rempale, który miał problemy ze sprzętem. Nierówno jeździł Michał Mitko, ale że jest mocnym punktem zespołu pokazał wygrywając trzy wyścigi. Zresztą po takim meczu nie ma absolutnie na co narzekać.

Opolanie mecz rozpoczęli od niezwykle mocnego uderzenia wygrywając podwójnie dwa pierwsze biegi. Po sześciu prowadzili już 24-12, a swoją jazdą imponowali zwłaszcza młodzieżowcy naszego zespołu: Witalij Biełousow i Łukasz Bojarski. Pogoń rybniczan sprawiła, że Kolejarz miał tylko sześć punktów przewagi po 10. wyścigu (33-27). Jedenasty bieg opolanie wygrali jednak podwójnie, a wynikiem 5-1 dla naszego zespołu zakończyły się jeszcze dwa ostatnie gonitwy. Goście mieli tylko dwóch zawodników nawiązujących walkę z naszymi: Brytyjczyka Olivera Allena i Romana Chromika. W ostatnim biegu zostali jednak oni za plecami Rafała Flegera i Marcina Rempały.

W naszym zespole poza Tomaszem Rempałą wszyscy zawodnicy pojechali na wysokim poziomie. Do 54 punktów przy wypłacie “punktówki" doliczyć jeszcze trzeba osiem bonusów, bo tyle razy nasi zawodnicy przyjeżdżali za plecami kolegów.

Promieniał zwłaszcza Bojarski, który do sześciu zdobytych punktów dopisał jeszcze dwa bonusy.

- Świetny początek sezonu - cieszył się Bojarski. - Sam się nie spodziewałem tak wysokiego zwycięstwa. Z mojego występu też jestem bardzo zadowolony, bo mój dorobek jest bardzo dobry.
- Łukasz zrobił ogromny postęp - oceniał trener Maroszek. - Z zawodnika, który jeździł w poprzednich sezonach głównie z tyłu stawki robi się jeździec, który teraz często będzie jeździł z przodu.
Podobać zresztą mogli się też pozostali zawodnicy. Debiutujący w meczu ligowym w naszych barwach Biełousow pokazał odważną jazdę, a jego dorobek byłby jeszcze o punkt większy gdyby, nie defekt na 3. pozycji w 8. wyścigu. Jak zwykle brawurowymi atakami imponował Marcin Rempała, a Adam Czechowicz potwierdził, że nikt tak jak on potrafi znaleźć się na pierwszym wirażu zaraz po starcie.

Pozostałe mecze 1. kolejki II ligi: Wanda Kraków - KSM Krosno 44-45, Kolejarz Rawicz - Victoria Piła 40-0 (walkower, dwóch zawodników gości nie miało ważnych badań lekarskich)