Kolejarze wyłączyli dziś ostatnią ręczną nastawnię na węźle w Brzegu

fot. Tomasz Dragan
Piotr Krywult pokazuje, jak działały drążki i korbki na linę.
Piotr Krywult pokazuje, jak działały drążki i korbki na linę. fot. Tomasz Dragan
Zabytkowe urządzenie było ostatnim takim mechanizmem również na całej trasie Opole - Brzeg.

- Niektóre z tych urządzeń pamiętają początki minionego stulecia - Piotr Krywult, wicedyrektor w opolskim zakładzie linii kolejowych PKP pokazywał, jak działały drążki i korbki na linę, którymi kolejarze sterowali torami. - Teraz dyżurni nadzorują, by to komputery właściwie kierowały ruchem pociągów i automatycznie przestawiały tory, sygnalizatory itp.

- Modernizacja torowiska w Brzegu jest ostatnim elementem przebudowy trasy Wrocław - Opole - podkreśla Mirosław Siemieniec, rzecznik dolnośląskiej PKP. - Pod koniec tego roku prace mają zostać sfinalizowane.

Kolej inwestuje w Brzegu ponad 150 mln. zł. Poza modernizacją torowiska PKP remontuje i przebudowie pięć wiaduktów, perony, wiaty. W planach jest założenie też wiat dźwiękochłonnych.

Jednak pierwsze zmiany poróżni z Opolszczyzny odczują dopiero pod koniec roku, kiedy to w nowym rozkładzie jazdy mają pojawić się pociągi kursujące pomiędzy Opolem a Wrocławiem z prędkością sięgającą nawet do 160 km na godzinę.

- Zobaczymy, czy tak będzie. Oby tylko pociągi przyjeżdżały punktualnie. Przez te całe roboty pociągi są często opóźnione nawet po kilkadziesiąt minut - dodaje Sebastian Karbowicz, podróżny z Brzegu.

Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska