Zdzieszowicki działkowiec w 2007 roku wyhodował warzywo o wadze 250 kg. Nazwał je na cześć żony "Basia". W 2008 r. dynia - nosząca imię wnuka "Anton" - osiągnęła wagę 403,5 kg.
Rok temu "Judyta" dobiła do 493 kg. Jeśli pogoda dopisze, w tym roku zdzieszowiczanin ustanowi kolejny rekord. Zastosował bowiem na swoim eksperymentalnym poletku kolejne innowacje. Największa dynia "na oko" ogrodnika waży około 385 kg i wciąż rośnie!
Więcej czytaj w jutrzejszym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?