Kolejna rocznica podwyższenia wieku emerytalnego. Radni PIS przypominają decyzje rządu Donalda Tuska sprzed 10 lat

Przypomnijmy, wraz z początkiem 2013 roku wprowadzona została nowelizacja ustawy o emeryturach, która zakładała podwyższenie wieku emerytalnego do 67 roku życia. Zgodnie z nowymi zapisami ustawy, wiek przejścia na emeryturę miał wzrastać każdego roku o 3 miesiące, aby ostatecznie osiągnąć poziom 67 lat dla mężczyzn w 2020 roku, a dla kobiet w roku 2040.

- Mija już 10 lat od momentu, kiedy została wprowadzona w życie decyzja rządu Donalda Tuska i PO, PSL o zwiększeniu wieku emerytalnego do 67 roku życia. To kolejny przykład błędnych i wykonywanych wbrew woli własnych obywateli działań rządu DT. Politycy Platformy Obywatelskiej przed wyborami w 2010 roku twierdzili, że nie ma potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego - mówił Andrzej Strzałka, pełnomocnik rzecznika generalnego PIS Krzysztofa Sobolewskiego.

Ostatecznie wiek emerytalny poziomu 67 lat nigdy nie osiągnął, gdyż w 2017 roku został obniżony przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Od tego momentu kobiety przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni po ukończeniu 65 roku życia.

- Dlaczego jest taka duża różnica pomiędzy rządami Prawa i Sprawiedliwości, zjednoczonej prawicy, a rządami Platformy Obywatelskiej. Prawo i Sprawiedliwość obiecywało przed wyborami, że ten wiek zostanie zmniejszony i tak też zostało zrobione. Została wprowadzona kwota wolna od podatku. Osoba, która dostaje świadczenie emerytalne do 2500 złotych w ogóle nie płaci podatku od emerytury, dostaje całą tą kwotę - przekonywał Michał Nowak – przewodniczący radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie dajmy się oszukiwać Panu Tuskowi, który już raz zapowiadał, a zrobił coś zupełnie innego. Sprawdźmy na realiach i na faktach kto obiecuje i realizuje to czego ludzie, mieszkańcy i obywatele i seniorzy się domagają – dodał Michał Nowak.