Nie napracował się w ekipie "Zdzichów" trener Maciej Lisicki. Mający 40 lat szkoleniowiec misję poprowadzenia Ruchu w nowym sezonie II ligi otrzymał 1 czerwca, po tym jak oferty przedłużenia umowy nie dostał dotychczasowy szkoleniowiec Andrzej Polak. Treningi z zespołem prowadził natomiast zaledwie przez ostatni tydzień. Tyle trwają bowiem zajęcia od rozpoczęcia okresu przygotowawczego.
- Prezes Barton poinformował mnie, że już nie będę prowadził zespołu - tłumaczy trener Lisicki. - Na tym chciałbym zakończyć temat, choć nie ukrywam, że jestem rozżalony. Taki jest jednak nasz zawód i pozostaje mi się pogodzić z decyzją działaczy Ruchu.
- Jest mi bardzo przykro, że doszło do takiej sytuacji - mówi prezes Ruchu Robert Barton. - Podjęcie tej trudnej decyzji nie było jednak spowodowane fachowością trenera czy jego podejściem do pracy. Miał ciekawą wizję budowy zespołu i sumiennie pracował przez ostatni tydzień. Niestety, okoliczności zmusiły nas do podjęcia takiej decyzji.
Kiedy miesiąc temu trener Lisicki został zatrudniony nie spodziewaliśmy się, że sytuacja klubu będzie tak trudna. Życzymy panu Maćkowi powodzenia w dalszej pracy szkoleniowej. Wierzę, że wkrótce dostanie szansę w jakimś klubie, bo na pewno na to zasługuje.
Jak widać w Ruchu Zdzieszowicach trwa walka już nie tylko o utrzymanie jak największej ilości zawodników z dotychczasowej kadry, ale wręcz o przetrwanie i możliwość wystartowania w II lidze. Nie jest bowiem tajemnicą, że Ruch zmaga się z problemami finansowymi.
Z zespołu już odeszło sześciu zawodników, a niewykluczone, że mogą odejść jeszcze kolejni. Na treningach pojawili się natomiast głównie młodzi piłkarze, którzy nie gwarantują skutecznej walki w II lidze. Na razie zajęcia będzie prowadzić dotychczasowy II trener Robert Latosik, który był także asystentem trenera Polaka. Nie ma jednak decyzji czy to on prowadził będzie zespół w rozgrywkach ligowych.
- Nasza determinacja w staraniach o wystartowanie w II lidze, mimo trudnej sytuacji, jest bardzo duża - zaznacza prezes Barton. - Mamy licencję na grę w niej i nie zamierzamy się poddać bez walki.
Do startu ligi został miesiąc, a za nieco ponad dwa tygodnie Ruch gra u siebie mecz I rundy Pucharu Polski z ROW-em Rybnik.
Czasu na zebranie odpowiedniej drużyny nie ma za wiele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
