Kolejne kłopoty szpitala w Kluczborku. Anestezjolodzy odmówili pracy, bo nie dostali pieniędzy

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Szpital powiatowy w Kluczborku.
Szpital powiatowy w Kluczborku. Mirosław Dragon
Szpitalna spółka, należąca do powiatu kluczborskiego, ma kłopoty z płynnością finansową. Anestezjolodzy domagają się zaległych pieniędzy.

W poniedziałek rano w szpitalu powiatowym w Kluczborku był problem z planowymi zabiegami, ponieważ anestezjolodzy odmówili pracy.

Poszło o pieniądze. Lekarze pracujący na kontraktach wciąż nie dostali wynagrodzenia.

O dużych problemach finansowych szpitala w Kluczborku informowała w czwartek na sesji rady powiatu Kazimiera Celmerowska-Kochman, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Kluczborku.

- Szpital ma puste konto i nie ma nawet pieniędzy na wypłatę pensji 10 października! Lekarze kontraktowi nie dostali jeszcze pieniędzy za sierpień - alarmuje Kazimiera Celmerowska-Kochman.

Właśnie brak wynagrodzenia sprawił, że zespół kluczborskich anestezjologów kierowany przez doktora Jurija Murenkę odmówił dzisiaj pracy.

Prezes szpitala powiatowego w Kluczborku Sylwia Jarczewska zapewnia jednak, że sytuacja została opanowana i anestezjolodzy już pracują.

- Umówiliśmy się, że zaległe pieniądze zostaną wypłacone we wtorek - mówi Sylwia Jarczewska.

Starosta kluczborski Piotr Pośpiech przyznaje, że szpital ma kłopoty z płynnością finansową.
- Po pierwsze, Narodowy Fundusz Zdrowia pomniejszył nam kontrakt z powodu zawieszenia interny i to jest bardzo odczuwalne - mówi Piotr Pośpiech. - Ale nawet bez tego ryczałty z NFZ-u są za niskie. Rząd wprowadza kolejne podwyżki, a kontrakt szpitala od trzech lat jest na tym samym poziomie. Szpitali, które popłyną przez to finansowo, będzie w Polsce dużo więcej. Wszystko przez zbyt niskie finansowanie szpitali.

OPOLSKIE INFO - 28.09.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska