Kolejne potyczki na politycznej wojnie w powiecie nyskim

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Sesja "koronawirusowa". Tyłem siedzą starosta Andrzej Kruczkiewicz  i Joanna Burska z zarządu powiat. W oddali przewodniczący rady powiatu Bogdan Wyczałkowski i Czesław Biłobran.
Sesja "koronawirusowa". Tyłem siedzą starosta Andrzej Kruczkiewicz i Joanna Burska z zarządu powiat. W oddali przewodniczący rady powiatu Bogdan Wyczałkowski i Czesław Biłobran. Krzysztof Strauchmann
Dotarliśmy do treści wniosku 8 radnych z PiS i PSL o odwołanie przewodniczącego rady powiatu nyskiego Bogdana Wyczałkowskiego. Argumentują, że osoba skazana prawomocnych wyrokiem nie może pełnić takiej funkcji.

Ośmiu radnych powiatowych w uzasadnieniu swojego wniosku o zdymisjonowanie przewodniczącego rady napisało, że utracił on zaufanie po prawomocnym skazaniu go za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego i działanie na szkodę interesu publicznego.

Przypomnijmy: 11 marca Sąd Okręgowy w Opolu wydał prawomocny wyrok skazujący Bogdana Wyczałkowskiego na grzywnę za niepełnienie obowiązków burmistrza Paczkowa.

W latach 2010 – 2014 nie naliczył podatku od kilku nieruchomości, należących do przedsiębiorcy, którego znał. Sąd Rejonowy w Nysie rok wcześniej nieprawomocnie skazał Wyczałkowskiego na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i 5-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych w tym stanowisk związanych z wydawaniem publicznych pieniędzy.

Wyrok sądu II instancji w tym zakresie został zmieniony, a ostateczna kara grzywny nie powoduje automatycznej utraty funkcji publicznych.

Spór o standardy?

- Przewodniczący rady powiatu został prawomocnie skazany. Sąd jednocześnie uznał go winnym działania na szkodę interesu publicznego, czyli na szkodę nas wszystkich – komentuje Artur Kamiński, powiatowy pełnomocnik PiS w Nysie. - PiS jasno i zdecydowanie wskazało, iż taka osoba nie powinna być twarzą powiatowego samorządu, jednak nasze sugestie, nie spotkały się z żadną reakcją burmistrza Kolbiarza.

- To nie jest prawdziwa przyczyna wniosku o odwołanie. Faktycznie chodziło o ruch polityczny, żeby doprowadzić do rozbicia koalicji w powiecie – mówi burmistrz Kordian Kolbiarz. - Sprawa sądowa dotyczyła losowego zdarzenia sprzed wielu lat, wśród tysięcy spraw zawalił jedną czy dwie. Tymczasem grupa radnych postawiła się ponad prawem, bo prawomocny wyrok sądu w żaden sposób nie uniemożliwia Bogdanowi Wyczałkowskiemu sprawowania funkcji publicznych. To naciągana interpretacja niezgodna z wolą sądu.

- Uczciwość i etyka oraz dobro mieszkańców zawsze będą dla nas najważniejsze, bez względu na konsekwencje – mówi Artur Kamiński. - Prezes PiS Jarosław Kaczyński wielokrotnie podkreślał, że nie ma w partii miejsca dla ludzi nieuczciwych, tym bardziej z prawomocnymi wyrokami. Kierując się tą zasadą, wymagamy tego od siebie, jak i od naszych koalicjantów.

Dalsze dymisje ludzi PiS

Na wtorkowej sesji rady powiatu wniosek o odwołanie Bogdana Wyczałkowskiego nie trafił nawet pod obrady. Zabrakło większości, aby wprowadzić tę sprawę do porządku obrad. Tego samego dnia burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz odwołał natomiast z rady nadzorczej Miejskiego Zakładu Komunikację Marię Żukowską – Jacykowską, radną z PiS, jedną z osób, które wystąpiły o odwołanie Wyczałkowskiego.

- Rotacje wśród członków rady są częste, to naturalne – komentuje Kordian Kolbiarz. - Zbieżność czasowa jest przypadkowa.

Pierwszym oficjalnym powodem konfliktu między koalicjantami stała się decyzja zarządu powiatu o zerwaniu umowy promocyjnej z siatkarskim klubem Stal Nysa i przekazaniu pół milionowej dotacji na dwa szpitale powiatowe.

- Życie i zdrowie mieszkańców powiatu stoi na pierwszym miejscu – komentuje Artur Kamiński. - Siatkówka i wydatki z nią związane, są sprawą w obecnej sytuacji drugorzędną. Zdecydowana inicjatywa radnych PiS otrzymała ogromne poparcie społeczne. Kluby będące w opozycji w powiecie nyskim, podzieliły nasze stanowisko, składając w podobnym tonie napisane interpelacje. Niestety, burmistrza Kolbiarza interesowała w owym czasie jedynie siatkówka i piłka nożna.

Na wtorkowej sesji okazało się jednak, że część pieniędzy została przeznaczona na dokapitalizowanie powiatowej spółki PKS, która ma problemy, bo w czasie epidemii nie wykonuje przejazdów i nie zarabia.

- Kompletna ściema. Zarząd powiatu zdjął pieniądze ze Stali i Polonii, ale zostawił inne umowy promocyjne, w tym umowy z lokalnymi mediami. Tu jakoś nie uznano wyższości potrzeb związanych z walką z koronawirusem – atakuje dalej Kordian Kolbiarz. - Okazało się, że pieniądze poszły na PKS w Nysie, a szpitalowi jeszcze zabrano 100 tysięcy złotych. Partyjny auto – lans z publicznymi pieniędzmi. Ja rozumiem argument, że w tym trudnym okresie trzeba zdjąć pieniądze z promocji i sportu, i dać na szpitale. Ale Artur Kamiński jest także członkiem zarządu Zakładów Azotowych w Kędzierzynie Koźlu i władz klubu siatkarskiego Zaksa. Publicznie go pytam – czy to oznacza, że ZAK wycofa pieniądze dla Zaksy Kędzierzyn Koźle? Chodzi o pieniądze spółki skarbu państwa. Jeśli pan Kamiński chce być wiarygodny i konsekwentny w przekazywaniu na cele lecznicze pieniędzy dla sportu, powinien też wycofać wsparcie dla Zaksy.

- Grupa Azoty ZAK S.A. jest spółką prowadzącą działalność komercyjną, która część swoich zysków przeznacza na promocję i też jest właścicielem ZAKSY - odpowiada Artur Kamiński. - Natomiast powiat jest jednostką samorządu terytorialnego, która operuje publicznymi pieniędzmi, a jednym z podstawowych i ustawowych zadań samorządu, jest zabezpieczenie zdrowotne mieszkańców, o czym burmistrz Kolbiarz zdaje się zapominać. W obecnej trudnej sytuacji promocja powiatu jest wtórną kwestią dla naszych mieszkańców.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska