Kolejne wzmocnienia hokejowego Orlika

Nasz zespół powoli wyrasta na kandydata do miejsca w górnej połówce tabeli ekstraklasy. Wspomniana trójka zawodników to kolejni gracze, którzy związali się z Orlikiem. Wczoraj informowaliśmy o podpisaniu przez Orlika umów z: czołowym napastnikiem naszej ligi mającym polskie korzenie napastniku Michaelu Cichym (ostatnio KH Sanok) oraz z także mającym polskie korzenie kanadyjskim bramkarzem Frankiem Slubowskim, który ma za sobą cztery udane sezony w lidze uniwersyteckiej (NCAA) za Oceanem. Jak podał portal www.hokej.net kolejnymi nowymi graczami będą: Rosjanin i dwaj Kanadyjczycy.

Szczególnie osiągnięcia Rosjanina mogą imponować. Większość kariery spędził on w znacznie mocniejszej od polskiej lidze białoruskiej. W poprzednim sezonie bronił barw Niemana Grodno, z którym triumfował w europejskich rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego, a w lidze na Białorusi ekipa ta zajęła 4. miejsce. Miedwiediew rozegrał w lidze 63 mecze, w których zdobył pięć goli i miał 20 asyst.

- W kadrze mamy sześciu bardzo młodych polskich obrońców, którzy są w większości naszymi wychowankami - mówi prezes Orlika Dariusz Sułek. - Uznaliśmy jednak, że warto żeby mogli podglądać w grze doświadczonego zawodnika ze znakomitej szkoły rosyjskiej.

Gra w Polsce dla Miedwiediewa to nie będzie nowość. w sezonie 2004/05 występował w Unii Oświęcim, z którą zdobył wówczas wicemistrzostwo naszego kraju.

Po raz pierwszy w Polsce i w ogóle w Europie zagrają natomiast mający po 25 lat Boyer i Szczechura. Ten pierwszy minione dwa sezony spędził w lidze stanowej w USA w zespole Louisiana Ice Gators notując w każdym ponad 40 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (bramki i asysty). Szczechura natomiast przez cztery lata grał z powodzeniem w lidze uniwersyteckiej (NCAA) w ekipie Ohio State University. Miniony sezon miał w zasadzie stracony, bo grał mało. Ma on polskie korzenie i w naszej lidze będzie mógł grać jako nasz rodak.

Nasz klub jest w ostatnich dniach bardzo aktywny na transferowym rynku. jest niemal przesądzone, że nadal w Orliku będzie grał czołowy strzelec ekstraklasy z poprzedniego sezonu - Słowak Branislav Fabry i to z pewnością jest dobra wiadomość dla kibiców.

Zadowoleni mogą być też działacze Orlika, ale to już z innego powodu. Po oddaniu po remoncie lodowiska do użytku będą płacić znacznie mniej za wynajem lodu. Dokładnie złotówkę za godzinę, co pozwoli oszczędzić średnio około 3500 zł miesięcznie. Z preferencyjnych stawek korzystać też będzie klub łyżwiarstwa figurowego - Piruette Opole oraz sekcja short tracku AZS-u Politechniki Opole.