Dziś w jednostce przy ul. Domańskiego w Opolu odbyło się uroczyste pożegnanie 80 żołnierzy, którzy wyjadą na ósmą zmianę do Afganistanu.
- Podobnie jak nasi poprzednicy przede wszystkim będziemy się zajmować zaopatrzeniem bazy w żywność, sprzęt oraz transportem żołnierzy - mówi major Jacek Kunysz, dowódca logistyków podczas ósmej zmiany.
Wszyscy wojskowi, aby móc wyjechać na misje musieli przejść rozmowę kwalifikacyjną, szczegółowe badania i szczepienia oraz szkolenia.
Żołnierze, którzy wyjeżdżają liczą się z zagrożeniem.
- Każdy z nas się boi - przyznaje chorąży Jolanta Martyniuk. - Ja również, ale to jeszcze bardziej mobilizuje mnie do zachowania bezpieczeństwa. Wybrałam taki zawód z jego plusami i minusami.
Minusem jest rozstanie z rodziną, ale żołnierze mają różne sposoby, aby radzić sobie z tęsknotą. - Mam zamiar zatopić się w pracy - mówi chor. Martyniuk. - Na pewno będę miała jej bardzo dużo.
- Przy sobie będę miał zdjęcia najbliższych - dodaje starszy szeregowy Michał Dec. - Dziewczyna zrobiła dla mnie cały album, który zabieram ze sobą.
To i rozmowy telefoniczne muszą wystarczyć. Ponownie rodziny zobaczą za około sześć miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?