We wtorek (7 lutego) do jednego z pracowników urzędu miasta w Brzegu dotarła informacja o nielotnym orle na terenach zalewowych Odry w okolicach Brzegu. Wysłani w teren pracownicy urzędu od razu zaopiekowali się nielotnym bielikiem i bez trudu przetransportował go do urzędu.
Ptakowi podano wodę do picia oraz skontaktowano się ze specjalistyczną jednostką weterynaryjną, zajmującą się leczeniem ptaków szponiastych.
- Ptak początkowo leżał, ale po napojeniu, późnym popołudniem odzyskał wigor i wstał na nogi, a następnie chodził po pomieszczeniu i z ciekawością przyglądał się nieznanemu dotąd otoczeniu. Wieczorem przyjechali wolontariusze, dzięki którym bielik został przetransportowany do lecznicy i poddany oględzinom oraz dalszemu leczeniu – tłumaczy Marek Stajszczyk z urzędu miasta w Brzegu.
W międzyczasie burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak wykonał sesję fotograficzną z chorym i niezdolnym do obrony ptakiem. Burmistrz z uśmiechem na ustach wziął go na ręce i głaskał.
Później zdjęcia umieszczono na profilach społecznościowych urzędu miasta oraz na oficjalnej stronie ratusza.
- Bielikiem zainteresował się burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, co nie dziwi, wszak tak nietypowy gość to wielka rzadkość w jednostce samorządowej - tłumaczy urząd na swojej stronie internetowej
Stan bielika jest bardzo poważny
Okazało się, że bielik został otruty. Choć zwierzę otrzymało wszystkie możliwe leki i zostało podłączone do kroplówki, widać już pierwsze poważne oznaki uszkodzenia narządów wewnętrznych.
- Niestety uszkodzona została wątroba oraz trzustka, co dobrze nie rokuje w dalszym leczeniu bielika – mówi Marta Węgrzyn, założycielka fundacji „Avi”.
To już drugi przypadek zatrutego bielika w ciągu dwóch dni na terenie powiatu brzeskiego. Pierwszego otrutego ptaka znaleziono na polu w niedzielę popołudniu. Była to sześciokilogramowa samica. W tym przypadku udało się usunąć części pokarmu zalegającego w układzie pokarmowym.
- Samiec bielika strawił cały pokarm, którym się zatruł, dlatego jego stan jest cięższy – wyjaśnia Marta Węgrzyn.
Ptaki mogły zatruć się tym samym pokarmem
Do tej pory nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną zatrucia. Pewne natomiast jest jedno – było to zatrucie zapoczątkowane przez człowieka.
- Ktoś mógł chcieć pozbyć się np. lisów, ale działał krótkowzrocznie, bo skupił się wyłącznie na lisach i nie wziął pod uwagę, że martwe ciało lista będzie później zjadane przez padlinożerców i inne drapieżniki - tłumaczy założycielka Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Avi”.
I tak mogło być w tym przypadku, szczególnie biorąc pod uwagę, że bieliki znaleziono niedaleko siebie. Druga hipoteza zakłada jednak celowe zatrucie przez człowieka, ale na razie nie ma żadnych przesłanek, aby można było wziąć ją za prawdziwą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

KitchenAid Artisan 5KFP1644EAC Kremowy
Malakser Kitchen Aid 5KFP1644EACUrządzenie służy d…
kup teraz

KitchenAid Artisan 5KSM175PSEMA Matcha
KitchenAid mikser planetarny Artisan. Amerykański,…
kup teraz

KitchenAid Artisan 5KSM185PSEKG Zieleń Kyoto
Mikser KitchenAid Artisan 5 / 185 KG 5KSM185PSEKG …
kup teraz

KitchenAid 5KFC0516EAC Kremowy
Mini Malakser 1,1L KitchenAid 5KFC0516Lekka i komp…
kup teraz

KitchenAid Artisan 5KSM185PSEPH Koralowy
Amerykański, wielofunkcyjny mikser planetarny 4,8L…
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat