Około 1200 złotych trzeba wyłożyć, aby wysłać pociechę na kolonię paintballowo-survivalową w polskich górach. To jedna z tańszych ofert.
Nowym trendem są rajdy konne z noclegami w gospodarstwach agroturystycznych: - Biuro podróży organizuje wszystko, łącznie z końmi - mówi Janusz Wróbel z opolskiego Almaturu.
Pojawiły się też kolonie "fabularne", na których dzieci kręcą filmy lub tworzą gry komputerowe wzorowane na tych hitowych.
- Przyszedł niż demograficzny, więc aby utrzymać sprzedaż, biura mają też często ofertę kolonijną dla najmłodszych - dodaje Wróbel.
Na kolonie jeżdżą już więc i 6-latki.
Standardem są kolonie tematyczne: językowe, dla przyszłych modelek, inspirowane programami TV, nawet... kulinarnymi.
Coraz mniej ludzi stać na rodzinne wakacje: - Moi stali klienci, zamiast jak co roku wykupić wczasy rodzinne, wykupili tylko kolonię dla dziecka. Bo wyszło taniej i - co także było ważne - rodzice mogli liczyć na dofinansowanie z pracy.
Zakładowe Fundusze Świadczeń Socjalnych jednak rzadko dofinansowują wypoczynek dzieci swych pracowników.
- Stać je głównie na dopłatę do wczasów pod gruszą. Szkoda, bo coraz więcej dzieci w związku z tym zostaje latem w domach - mówi Krzysztof Retmańczyk z BP Retman.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?