Kolor poprawi humor, uleczy z boleści

Redakcja
Organizm sam sygnalizuje, kiedy powinniśmy zmienić otaczającą nas kolorystykę. Trzeba tylko dobrze się w niego wsłuchać.
Organizm sam sygnalizuje, kiedy powinniśmy zmienić otaczającą nas kolorystykę. Trzeba tylko dobrze się w niego wsłuchać.
Osoby znerwicowane powinny unikać żółci. Z kolei niebieskiego trzeba się wystrzegać przy przeziębieniach, depresji i zbyt niskim ciśnieniu tętniczym.

Jaki kolor na co pomaga

żółty - poleca się go osobom chorym na cukrzycę, cierpiącym na częste bóle głowy, zaburzenia pamięci i widzenia, na schorzenia wątroby

pomarańczowy - pomaga na zaburzenia trawienia, dobrze wpływa na układ krążenia, stan włosów, skóry, paznokci, kości i zębów, łagodzi objawy reumatyzmu, astmy, poleca się go kobietom w ciąży i karmiącym piersią

fioletowy - pomocny przy leczeniu nerwic, łagodzi schorzenia oczu, uszu i nosa

niebieski - uspokaja, działa nasennie, obniża ciśnienie, podnosi odporność, łagodzi bóle gardła, głowy i pleców

czerwony - pobudza apetyt, łagodzi bóle reumatyczne, poleca się go przy anemii i wypadaniu włosów

zielony - wskazany jest przy przeziębieniach, dla chorych na anginę, grypę, zapalenie oskrzeli, na bóle głowy, poprawia samopoczucie psychiczne, przyjazny dla zmęczonych oczu

Już przynajmniej od czterech tysięcy lat wiadomo, że kolory mogą w mniejszym lub większym stopniu wpływać na naszą psychikę, a nawet kondycję fizyczną. Mogą działać pozytywnie: ożywiać nas, dodawać energii, nastrajać optymistycznie, wzbudzać apetyt albo: jeszcze bardziej stresować, wpędzać w bezsenność, rozdrażniać. Wszystko zależy też od okoliczności, stanu psychicznego i fizycznego danej osoby oraz - upodobań.

- Na przykład dużo ludzi, zwłaszcza młodych, lubi nosić dżinsowe, czyli niebieskie, ubrania, tymczasem akurat ten kolor wywołuje ospałość, co raczej nie zawsze jest zachowaniem pożądanym w ciągu dnia - mówi Joanna Adamczewska, znawca medycyny naturalnej. - Ale z kolei niebieską pościel poleca się tym wszystkim, którzy mają kłopoty z zasypianiem. Podobno pomaga.

- Moim ulubionym od lat kolorem jest zielony, bo jest wyciszający - wyznaje Aleksandra Kozok, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego i Noworodków w Opolu. - Dla kogoś, kto tak intensywnie żyje i pracuje jak ja, zieleń jest potrzebna. Gdy idę na spacer do lasu, mijam na łące kolorowe kwiaty, od razu czuję się lepiej. Ale lubię też barwy zmieniać, co przejawia się w moich kapeluszach, ubiorach, dodatkach.

Pani dyrektor bierze też pod uwagę grę kolorów, ich znaczenie przy urządzaniu oddziałów w swoim szpitalu. - Wybieram zawsze barwy o działaniu tonizująco-optymistycznym - podkreśla Aleksandra Kozok. - Chodzi o to, żeby pacjentki nie myślały o chorobie, problemach w życiu prywatnym, tylko nawet w szpitalu choć na chwilę mogły się zrelaksować.

Według znawców chromoterapii, czyli jednej z dziedzin tzw. medycyny naturalnej, choroba każdego człowieka zaczyna się w ciele eterycznym, a nie fizycznym. Najpierw zaburzona jest aura otaczająca człowieka. Terapeuci widzą ją jako bladoniebieską albo srebrzystą warstwę przyklejoną do ciała. Są w stanie ocenić wszystkie zakłócenia w aurze i dobrać kolor, który niczym lek pomoże uzdrowić chorą część ciała. Widzą bowiem początek schorzeń w psychice.

- Zaleca się wtedy tej osobie naświetlanie odpowiednich miejsc na ciele światłem słonecznym bądź sztucznym, przesączonym przez płytkę o odpowiedniej barwie - tłumaczy pani Joanna Adamczewska. - Ale mogą to być również inne metody. Są one proste, bardzo łatwe do zastosowania.

Jedna z nich polega na doborze odpowiednich produktów żywnościowych w codziennym jadłospisie. Zostało już np. udowodnione, że jedzenie w kolorze czerwonym wzmaga apetyt. Żółte poprawia trawienie i pomaga uwolnić organizm od szkodliwych produktów przemiany materii, czyli toksyn. Podobnie działają warzywa, owoce oraz inne produkty w kolorze żółtym. Zielenina dodaje sił witalnych, wzmacnia wzrok oraz - według znawców chromoterapii - działa przeciwnowotworowo.

- Terapia odbywa się też poprzez noszenie kolorowych kamieni szlachetnych i dobór ubrań we właściwym kolorze - dodaje pani Joanna. - Można np. nosić tylko czerwone dodatki: apaszkę, korale - jeśli ktoś czuje się przemęczony, ma chandrę lub dopada go przeziębienie.

Inne sposoby to przebywanie w kolorowych pomieszczeniach, spanie w pościeli o odpowiedniej tonacji, dobieranie mebli, zasłon, umieszczanie elementów dekoracyjnych w mieszkaniach w ulubionych barwach.

Organizm sam sygnalizuje, kiedy powinniśmy zmienić otaczającą nas kolorystykę. Trzeba tylko dobrze się w niego wsłuchać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska