Dobór barw w mieszkaniu to sprawa bardzo osobista. Niektóre kolory lubimy i dobrze się nich czujemy, a inne odrzucamy, bo nam się po prostu nie podobają. Jeśli właśnie nosimy się z zamiarem zmiany wystroju wnętrz, warto wiedzieć, że przy doborze barw powinniśmy się kierować nie tylko gustem i upodobaniami.
Nasze codzienne życie pełne jest stresów i zwykle towarzyszy mu nadmierny pośpiech. Dlatego w domu powinna panować atmosfera wyciszenia. Osiągamy ją m.in. przez utrzymywanie w domu porządku, bo bałagan wnosi niepokój, jak również przez zastosowanie takich barw, które koją nerwy.
RATUNKU! ZA CIEMNE!
Często zdarza się tak, że farba w wiaderku zupełnie inaczej wygląda niż na ścianie. Zwykle trudno przywyknąć do kolorów zbyt ciemnych. Jeśli popełniliśmy błąd, a nie mamy możliwości, by przemalować pokój, możemy ściany rozjaśnić, przecierając je szmatką umoczoną w farbie białej lub bardzo jasnym odcieniu tej, która jest na ścianie.
KONTRASTY POMNIEJSZAJĄ WNĘTRZA
Jadwiga Rozbrój, architekt wnętrz:
- Granat jest kolorem "czystym" i przyjaznym. Często użytkownicy marzą o tym, by mieć biało-granatową łazienkę. W praktyce okazuje się, że granat, który jest pochodną barwą niebieskiego, w zestawieniu z bielą rzeczywiście wnosi świeżość, ale za to zdecydowanie zmniejsza pomieszczenie. Jeśli więc mamy zamiar zastosować kafle w kontrastowych kolorach - biel z granatem lub zielenią - musimy się liczyć z tym, że zrobi nam się ciaśniej. A źle podjęta decyzja, którą praktycznie niełatwo naprawić - na pewno nie będzie działała na właścicieli uspokajająco.
Na pewno dobrze nam się będzie wypoczywać w pokoju dziennym w kolorze piaskowym, bladozielonym czy też przypominającym barwę morelowego musu. Bardzo dobrze działa na skołatane nerwy kolor błękitu, ale nie jest on szczególnie często używany w pokojach dziennych. Niesłusznie. Doskonale komponuje się bowiem ze wszystkimi odcieniami brązu (meble), rudości czy też olchy oraz czereśni.
W pokoju przeznaczonym do spania i wypoczynku możemy sobie pozwolić na pastelowy odcień niebieskiego lub "słodki" różowy, który zapewni spokojny sen. Róż nie musi nam się kojarzyć z kolorem bielizny. Teraz w sklepach można wybrać sobie dowolny jego odcień. Bardzo interesujący jest róż muszli - jakby połączony z odcieniem mleka czy bardzo jasnego beżu.
Do uspokajających odcieni należy kolor jasnofiołkowy, który bardzo podoba nam się nie tylko jako barwa ścian, ale także zasłon czy obić tapicerskich. Zwykle jednak dobieramy kolory w sklepach w ciągu dnia. A odcienie fioletu zupełnie inaczej wyglądają wieczorem. Gasną, szarzeją i działają przygnębiająco. Podobnie jest z odcieniami koloru popielatego. Bardzo pięknie wygląda nawet w sztucznym świetle odcień "gołąbkowy" z niebieskawym refleksem, ale fatalnie nam się "przysłuży" na ścianach barwa popiołu, która z pewnością nie tworzy nastroju wewnętrznej pogody.
Kolor czerwony działa zdecydowanie pobudzająco, ale także wzbudza agresję. Powinno się to przypomnieć osobom, które zamierzają właśnie kupić zasłony i dywan w tym kolorze. Natomiast doskonale zadziała "kropla krwi" w mieszkaniu o pastelowym wystroju. Do beżowych ścian i tapicerki doskonale pasować będą czerwone poduszki, tło grafiki na ścianę lub wazon. Dodadzą energii, ale nie rozdrażnią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?