Komenda Główna Policji: Stłuczka może być powodem zatrzymania prawa jazdy

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Norbert Nieslony w ostatnią środę spowodował kolizję drogową w Zębowicach.
Norbert Nieslony w ostatnią środę spowodował kolizję drogową w Zębowicach. Mirosław Dragon
- Czy każda kolizja zakończy się teraz odebraniem prawa jazdy? - pyta Norbert Nieslony, kierowca z Pruskowa, któremu policjanci zatrzymali uprawnienia. Policja odpowiada: - Nie każda, ale częściej będziemy teraz zatrzymywać uprawnienia.

Norbert Nieslony w ostatnią środę spowodował kolizję drogową w Zębowicach. Wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i nie zauważył nadjeżdżającego busa. Kierowca busa uderzył w bok jego samochodu.

Kolizja była niegroźna, nikomu nic się nie stało. BMW Norberta Nieslonego ma tylko wgniecione drzwi.

Policjanci zatrzymali jednak sprawcy kolizji prawo jazdy i prześlą je do sądu z wnioskiem o odebranie mu uprawnień.

To efekt wytycznych komendanta głównego policji Marka Działoszyńskiego, który polecił policjantom w przypadkach rażącego zagrożenia bezpieczeństwa na drodze zatrzymywać kierowcom prawo jazdy i kierować sprawy do sądu.

- Czy hasło "zero tolerancji dla piratów drogowych" oznacza, że każda kolizja zakończy się teraz odebraniem prawa jazdy? - pyta Norbert Nieslony.

- Nie każda, ale policjanci mogą, a nawet powinni częściej korzystać z tej możliwości - odpowiada mł. insp. Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. - To policjant na miejscu ocenia, czy zachowanie sprawcy kolizji było na tyle niebezpieczne, żeby zatrzymać prawo jazdy i skierować wniosek do sądu. Stłuczka stłuczce nierówna. Czym innym jest kolizja na parkingu, a czym innym wymuszenie pierwszeństwa, które kończy się uderzeniem w drzwi.

Tylko w maju opolscy policjanci zatrzymali na Opolszczyźnie prawa jazdy 97 kierowcom.

Na terenie powiatu oleskiego od początku roku aż do maja nie odebrano ani jednego prawa jazdy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że komenda wojewódzka nawet interweniowała w tej sprawie. W efekcie od 9 maja do teraz dokumenty odebrano już 10 kierowcom.
- Wytyczne komendanta głównego wzięły się stąd, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku nastąpił wzrost liczby wypadków - dodaje mł. insp. Krzysztof Hajdas. - Wytyczne komendanta głównego mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach. Nie zawsze trzeba zmieniać prawo, czasem wystarczy wyegzekwować te możliwości, które są.

Jednym z takich środków jest art. 86 Kodeksu wykroczeń, który pozwala za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym orzec wobec kierowcy zakaz prowadzenia pojazdów.

Prawo o ruchu drogowym reguluje procedurę: policja przekazuje w czasie do 7 dni sądowi zatrzymane prawo jazdy. Sąd wydaje postanowienie o zatrzymaniu lub zwróceniu prawa jazdy w terminie 14 dni. Na postanowienie o zatrzymaniu prawa jazdy przysługuje zażalenie.

- Także z doświadczeń innych krajów wiadomo, że zabranie nawet na krótki czas prawa jazdy otrzeźwia kierowców, zaczynają ostrożniej jeździć. Ostateczna decyzja co do odebrania prawa jazdy należy do sądu, nie do policji - dodaje mł. insp. Krzysztof Hajdas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska