Targi nto - nowe

Komendant parkował w miejscu zakazu

Anna Listowska
Auto komendanta sfotografował jeden z sąsiadów. Kilka dni wcześniej w tym samym miejscu ukarano kilku kierowców.
Auto komendanta sfotografował jeden z sąsiadów. Kilka dni wcześniej w tym samym miejscu ukarano kilku kierowców.
Auto wiceszefa policji w Opolu, Janusza Gałana, parkowało za znakiem zakazu, do ustawienia którego komendant sam się przyczynił.

Zaparkowaną w niedozwolonym miejscu prywatną skodę Janusza Gałana wypatrzył 29 kwietnia po godz. 19.00 jeden z jego sąsiadów. Auto stało na dwukierunkowej ul. Katowickiej w Opolu, pomiędzy ul. 1 Maja i Armii Krajowej.

- Tydzień wcześniej, na tym właśnie odcinku, zrobiono wielką akcję policyjną i ukarano mandatami kilku kierowców, którzy w taki właśnie sposób zaparkowali swoje cztery kółka - opowiada nasz Czytelnik. - Dlatego się zdziwiłem, że dokładnie tak samo, ale bezkarnie parkuje samochód jednego z szefów opolskiej policji:
- W końcu Janusz Gałan, jako z-ca komendanta, jest przecież bezpośrednim zwierzchnikiem policjantów z drogówki i prewencji.

- Tak, to mój samochód - przyznał właściciel skody. - Ale ja z niego ostatnio nie korzystam. Jechała nim osoba z mojej rodziny i to ona tak zaparkowała - wyjaśnia Janusz Gałan.

Wicekomendant zapewnia, że nigdy by sobie na coś takiego nie pozwolił, bo sam przyczynił się do ustawienia w tym miejscu znaku zakazu zatrzymywania się i postoju kilka tygodni temu. Taką decyzję podjęła komisja ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, w której pracują także przedstawiciele opolskiej drogówki. O zakaz zatrzymywania się na tym odcinku Katowickiej wnioskował opolski PKS, ponieważ stojące na ulicy auta tamowały ruch i utrudniały, zwłaszcza autobusom, mijanie się z innymi autami.
- Przykro mi, że tak się stało - zapewnia komendant Gałan. - Mimo że to nie ja popełniłem wykroczenie, gotów jestem ponieść wszelkie jego konsekwencje jako współwłaściciel samochodu.

Zapytaliśmy więc z-cę komendanta, jakiej wysokości mandat sobie zaproponuje.
- To jest chyba około 100 zł, dokładnie nie pamiętam, bo taryfikatory się zmieniają. - Proszę zadzwonić do wydziału ruchu drogowego - usłyszeliśmy.

W wydziale ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu dowiedzieliśmy się, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym złamanie zakazu zatrzymywania się może kosztować do 200 zł mandatu i jeden punkt karny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska