Komisja rewizyjna sejmiku wojewódzkiego zajmie się sprawą asesorów, oceniających wnioski o unijne dotacje

fot. Archiwum/SM
fot. Archiwum/SM
Dziś do przewodniczącego sejmiku Bogusława Wierdaka trafił wniosek radnych mniejszości niemieckiej, by sprawą asesorów, którzy otrzymali w minionym roku najwięcej zleceń, zajęła się Komisja Rewizyjna. -

- Jeszcze dziś przekażę ten wniosek komisji - stwierdził Wierdak.

Jego zdaniem, kierowana przez radną opozycji Apolonię Klepacz Komisja Rewizyjna daje gwarancje rzetelnego wyjaśnienia wszystkich wątpliwości związanych z działaniami asesorów, którym w 2008 roku Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki zleciło najwięcej wniosków do oceny.

Z informacji, które uzyskał już radny lewicy Jacek Pawlicki, wynika, że kilku z nich otrzymało ponad 160 zleceń, rekordzista miał ich 192.

- Już dziś mogę zdementować doniesienia prasowe, że ci asesorzy mogli zarobić nawet 60 tysięcy złotych - powiedział nto Wierdak.- OCRG płaciło po 200 złotych za pełną ocenę wniosku na dwóch etapach. Dlatego rekordzista zarobił 22 tys. złotych brutto, czyli mniej niż sugerowały media.

Wierdak stwierdził też, że również radni PO są zainteresowani wyjaśnieniem tej kwestii. On sam jest za upublicznieniem nazwisk tych asesorów, ale, jak podkreślił, decyzja będzie należała do Komisji Rewizyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska