Już 21 maja komisja rewizyjna zadecydowała stosunkiem głosów 3:1, że negatywnie ocenia opiniuje wniosek burmistrza Roberta Świerczka o udzielenie mu absolutorium.
Przewodniczący Jacek Kulisiński, który jako jeden poparł włodarza, od razu próbował zwołać kolejne posiedzenie komisji następnego dnia na godz. 7.00. Jako jedyny jednak zjawił się nazajutrz w urzędzie.
Kolejne posiedzenie komisji rewizyjnej odbyło się 26 czerwca. Radni znowu zagłosowali nad nieudzieleniem absolutorium stosunkiem głosów 3:1.
Radni wytknęli włodarzowi, że w ciągu ostatniego roku zwiększył zadłużenie gminy o 506 procent, a jego działania są nieprzejrzyste.
Dodatkowe kontrowersje wywołało przesunięcie planowanej sesji z czwartku na piątek, kiedy na obradach nie mogło być aż 3 radnych opozycyjnych.
Ostatecznie na sesji było tylko dziesięciu z 15 rajców. Większość z nich była za nieudzieleniem absolutorium, ale było ich za mało, żeby uchwała była ważna.
Za nieudzieleniem absolutorium głosowało 5 radnych: Władysław Buła, Damian Gocejna, Jerzy Pluta, Adam Radom oraz Leszek Śnieżek.
Burmistrza poparło 4 radnych: Marcin Altman, Krzysztof Chojak, Jacek Kulisiński, Janusz Pustkowski.
Radna Jadwiga Gierczyk wstrzymała się od głosu.
Nieobecni na sesji byli: Bartłomiej Adler, Grzegorz Bednarek, Karol Grzyb, Michał Półtorak oraz Iwona Sobania.
Byczyna w ciągu ostatniego roku trafiła na niechlubne podium najbardziej zadłużonych gmin w Polsce.
Jak wyliczyła regionalna Izba Obrachunkowa, Byczyna jest zadłużona na 114.125.183 zł!
W czwartek burmistrz Robert Świerczek przedstawił jednak na posiedzeniu komisji budżetu, że tego samego dnia (28 czerwca) gmina przelała 31,5 miliona zł na konto Komunalnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego (KFIZ).
Jest to wcześniejsza spłata części 65-milionowej pożyczki, zaciągniętej od funduszu w sierpniu 2017 roku.
Jak zapowiadał burmistrz Świerczek, pożyczone pieniądze miały zostać wydane na kluczowe inwestycje (m.in. renowację zabytkowych murów obronnych) z 85-procentowymi dotacjami unijnymi i zwrotem podatku VAT dla gminy.
Burmistrz Świerczek zapewniał w ubiegłym roku radnych, że ta pożyczka nie będzie się wliczać w zadłużenie gminy.
Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła jednak, że pożyczka zaciągnięta przez gminę dla spółki komunalnej jest jak najbardziej długiem gminy!
W ten sposób Byczyna trafiła na 3. miejsce najbardziej zadłużonych gmin w Polsce.
Awansowała już zresztą na drugie miejsce, ponieważ najbardziej zadłużona polska gmina Ostrowice zostanie zlikwidowana od przyszłego roku.
Co ciekawe, nominalne zadłużenie Ostrowice wynosi 47 milionów zł, drugiego w niechlubnym rankingu Rewala 57 milionów zł, a trzeciej Byczyny aż 114 milionów zł!
Tylko że w przeliczeniu na mieszkańca Ostrowice i Rewal są jeszcze bardziej zadłużone od Byczyny.
Każdy mieszkaniec Byczyny ma 12.060 zł długu, zaciągniętego przez burmistrzów.
Na sesji absolutoryjnej burmistrz Robert Świerczek zapewnił jednak radnych, że zadłużenie Byczyny się zmniejszy. 31,5 miliona zł już zostało oddane.
Burmistrz Świerczek poinformował, że odsetki za pożyczenie tej kwoty na niecały rok wyniosą 1,4 miliona zł (miały zostać zwrócone za kilka lat i wtedy odsetki wyniosłyby 7 mln zł).
Robert Świerczek zapewnił, że KFIZ zgodził się na wcześniejsze oddanie części pożyczki i za zapłacenie mniejszych odsetek, liczonych tylko do dnia zwrotu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
