Komitety wyborcze na Opolszczyźnie. U nas nie ma Różowych Świnek

Fot. Roman Baran
- Ludzie nas kojarzą - przekonuje Paweł Ciszewski, pełnomocnik Stowarzyszenia Myśli Samorządowej. Jeśli jego członkom uda się wejść do rady, powinni przerzucić się wyłącznie na SMS-owanie.
- Ludzie nas kojarzą - przekonuje Paweł Ciszewski, pełnomocnik Stowarzyszenia Myśli Samorządowej. Jeśli jego członkom uda się wejść do rady, powinni przerzucić się wyłącznie na SMS-owanie. Fot. Roman Baran
Nudą wieje na liście nazw opolskich komitetów wyborczych. W kraju są np. Miłośnicy Shreka, u nas Lepsza Przyszłość czy Strażak.

Głośno było w ubiegłym tygodniu o Gdańskiej Unii Wyjątkowo Normalnych Obywateli (w skrócie GUWNO), która próbowała się też zarejestrować pod nazwą Komitet Rywalizacji Totalnej (KORYTO). Na próżno.

Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Gdańsku pierwszy skrót uznała za obelżywy i nie zaakceptowała drugiego. Wielkopolska delegatura okazała się bardziej tolerancyjna. Tamtejsze media donoszą, że będzie można u nich głosować na Różowe Świnki, Jesienny Wrzos, Ostatnią Chwilę, Nieustraszonych czy Czas na zmiany cd.

- Słyszałem też o komitetach Miłośnicy Shreka czy Krasnoludki i Gamonie - mówi Rafał Tkacz, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu. - U nas jest bardziej tradycyjnie. Dominują nazwy typu Nasza Wieś czy Nasza Gmina.

Jeden z najoryginalniejszych skrótów ma z pewnością brzeski komitet wyborczy Stowarzyszenie Myśli Samorządowej - SMS.

- Chcieliśmy, by nazwa była krótka i chwytała - mówi Paweł Ciszewski, pełnomocnik wyborczy komitetu, dziś też wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Brzegu. - Chyba się udało. Działamy krótko, ale ludzie nazwę kojarzą. Konia z rzędem temu, kto zapamięta i szybko powtórzy skrót KWW NW B-R-R. Pełna nazwa to komitet "Nasza Wieś" Borucice-Raciszów-Rogalice. - I właśnie pod pełną nazwą znają nas wyborcy - tłumaczy Ewa Anna Juzak, pełnomocnik komitetu.

W Tułowicach mamy KWW "C", jak Consensus czyli porozumienie, a w gminie Otmuchów - KWW Marian, od drugiego imienia kandydata - Bogumiła Mariana Mielnickiego. - Rodzina i znajomi wołają do mnie Marian i stąd nazwa. Ale nie wiem, czy się z wyborów nie wycofam ze względu na stan zdrowia - mówi kandydat.

Do rady gminy Dąbrowa z komitetu Prawy Człowiek Naszej Wsi startuje Kamila Lasota.

- Skąd nazwa? Bo najlepiej do niej pasuje to określenie - kwituje pełnomocnik Magdalena Kurpies. A sama pani Kamila cieszy się, że nazwa się podoba i wywołała już poruszenie w gminie. Z udanej nazwy cieszy się też komitet Towarzystwo Inicjatyw Różnych 2010 z Domecka. - Inicjatyw mamy wiele, pierwsza to taka, by przywrócić dawny blask naszemu parkowi - wyjaśnia Julian Halikowski, pełnomocnik.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska