Komornik z Prudnika usłyszał zarzut

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Pracownicy kancelarii nagrali wielokrotnie swojego szefa, jak ich obraża.

- Postawiliśmy komornikowi z Prudnika zarzut znęcania się psychicznego nad pracownikami swojej kancelarii - mówi Bolesław Wierzbicki, zastępca prokuratora rejonowego w Nysie. - W ciągu dwóch miesięcy powinniśmy zdecydować, czy sprawa trafi do sądu z aktem oskarżenia.

Chodzi o Jerzego D., jednego z dwóch komorników działających przy Sądzie Rejonowym w Prudniku. Już dwa lata temu anonimowa skarga na niego trafiła do inspekcji pracy, Izby Komorniczej we Wrocławiu i Ministerstwa Sprawiedliwości. Pół roku temu wysłano ponowną skarga, podpisaną: “pracownicy kancelarii" bez podawania nazwisk.

Izba Komornicza skierowała wówczas sprawę do prokuratury, która jeszcze w marcu przesłuchała część personelu i zdecydowała o postawieniu zarzutu. Za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad osobami zależnymi grozi do 5 lat więzienia.

Jerzy D. odmawia komentarzy. W oświadczeniu dla Tygodnika Prudnickiego, który pierwszy napisał o sprawie, stwierdził, że zarzuty są nieprawdziwe. Tymczasem autorzy zawiadomienia przesłali także kilka potajemnie wykonanych nagrań z kancelarii. Słychać na nich jak Jerzy D. krzyczy do swoich pracowników: “Głupia, pieprznięta kobieto, durna". Używa przy tym wulgarnych słów.

Minister Sprawiedliwości, zgodnie z ustawą o komornikach, zawiesił Jerzego D. w czynnościach. Jego rewirem tymczasowo kieruje komornik z Opola.

Jednak pracownicy kancelarii twierdzą, że Jerzy D. jest tam stałym gościem. W kancelarii komorniczej jest zatrudnionych kilkanaście osób. W trakcie policyjnych przesłuchań część potwierdziła, że byli wulgarnie obrażani przez szefa. Kilka osób jednak zaprzeczyło, że do takich zdarzeń dochodziło. Nawet mimo tego, że ich głosy też słychać na nagraniach.

Na wniosek podejrzanego prokuratura przeprowadziła konfrontację pomiędzy świadkami. Wszyscy podtrzymali swoje dotychczasowe zeznania.

Tymczasem dzień po konfrontacji Jerzy D., choć był już zawieszony w czynnościach, zwolnił z pracy długoletnią pracownicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska