Koń ze Skorogoszczy wygrał Derby na Służewcu!

Mateusz Błaszczak/torsluzewiec.pl
Intens zostawił inne konie daleko w tyle.
Intens zostawił inne konie daleko w tyle. Mateusz Błaszczak/torsluzewiec.pl
Najbardziej prestiżowa polska gonitwa dla koni 3-letnich zakończyła się sukcesem Intensa z hodowli Romana Piwko w Skorogoszczy. O niedzielnym tryumfie głośno w całym kraju.

I nie tylko w kraju. - Dzwonił do mnie m.in. czeskie trener i dżokej Josef Vania, który siedem razy wygrywał Wielką Pardubicką. I mówi: - Romek, jeszcze nigdy nie widziałem, żeby któryś koń wygrał w takim stylu Derby! - relacjonuje Piwko.

Intens, dosiadany przez czeskiego dżokeja Tomáša Lukáška wygrał z przewagą 12 długości. - Takiej przewagi nie osiągnął żaden zwycięzca Derby w 67-letniej historii tej gonitwy na Służewcu - można przeczytać na stronie internetowej służewieckich wyścigów.

- Obroniliśmy honor polskiej hodowli - mówią zgodnie Piwko oraz Krzysztof Ziemiański, trener Intensa. - I zrobiliśmy to na przekór dziwnej modzie, zgodnie z którą Polacy, zamiast kupować polskie konie, jeżdżą po świecie i ściągają rzekomo lepsze wierzchowce np. z Irlandii.

Nagrodą za zwycięstwo był puchar prezydenta Bronisława Komorowskiego i 85 tysięcy złotych.

- Do tego doszła jeszcze premia dla polskiego konia, więc w 2,5 minuty Intens zarobił sto tysięcy - mówi Piwko.- A dla mojej małej stajni to niesamowity prestiż.

- To malutka stajnia, ale miała już kilka osiągnięć i w środowisku jest znana - podkreśla Ziemiański, który jako trener wygrał drugie Derby z rzędu. - Kiedy zobaczyłem Intensa jesienią 2009 roku, od razu było widać, że to dobry koń. Dlatego zaproponowałem Romkowi, żeby go nie wystawiał na sprzedaż. Od tylu lat zajmuje się hodowlą, że jemu też należał się taki sukces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska