Kończy się era tanich pracowników w Strzelcach Opolskich

Radosław Dimitrow
Pracownicy produkcji w strzeleckich fabrykach zarabiają dziś 1500-1700 zł na rękę, czyli ustawowe minimum plus 200-300 zł premii.
Pracownicy produkcji w strzeleckich fabrykach zarabiają dziś 1500-1700 zł na rękę, czyli ustawowe minimum plus 200-300 zł premii.
Z deklaracji, które składają miejscowe zakłady, wynika, że w ciągu 3 lat powstanie w mieście ok. 600 nowych miejsc pracy. A to oznacza większą walkę o pracownika.

Taka liczba nowych miejsc pracy to efekt skumulowania się inwestycji. Niemiecka firma Coroplast kończy właśnie budowę fabryki wiązek elektrycznych, która powstaje w Strzelcach Opolskich tuż obok ciepłowni.

Już kilka lat temu, gdy przedstawiciele koncernu kupowali tutejsze tereny, deklarowali (pod groźbą kary finansowej), że zatrudnią co najmniej 150 osób.

Kronospan rusza właśnie z budową fabryki drewnianych płyt OSB, która stanie tuż obok istniejącego zakładu paneli podłogowych. W tym przypadku koncern zadeklarował, że stworzy 201 miejsc pracy.

Ministerstwo Gospodarki przyznało firmie unijną dotację na budowę fabryki w wysokości 125 mln zł - jeżeli Kronospan nie stworzy zakładu i nie zatrudni ludzi, to pieniądze przepadną.

Ponadto przedstawiciele Intersilesii poinformowali, że do 2017 roku planują rozbudować zakład i zatrudnić 250-300 nowych pracowników. Plany mają związek ze zwiększaniem produkcji.

- Te inwestycje będą miały kolosalny wpływ na strzelecki rynek pracy - ocenia Norbert Jaskóła, dyrektor urzędu pracy w Strzelcach Opolskich. - Korzyści odczują także sami pracownicy. Firmy, żeby zatrzymać u siebie ludzi, będą musiały płacić więcej, aniżeli minimalna krajowa.

Dziś wielu pracowników produkcji w strzeleckich fabrykach zarabiają na rękę 1500-1700 zł, czyli ustawowe minimum plus 200-300 zł premii. Tak jest np. w firmie PearlStream. Ci, którzy zostają po godzinach mogą "wyciągnąć” na rękę ok. 2 tys. zł.

Ale era płacenia ludziom niskich stawek powoli się kończy. Ludzie odpowiedzialni za rekrutację w fabrykach przyznają, że wpływa do nich coraz mniej CV od kandydatów. - Jak nowe fabryki ruszą pełną parą, to może być problem z pozyskiwaniem ludzi - mówi jedna z kadrowych, która prosi o anonimowość.

Norbert Jaskóła dodaje, że firmy będą musiały zaproponować swoim pracownikom wyższe wypłaty, żeby ich zatrzymać u siebie. Innym sposobem, będzie ściąganie pracowników z sąsiednich powiatów - np. krapkowickiego i gliwickiego.

- Ludzie mają już dosyć pracy za niskie stawki - mówi. - Widać to było choćby na ostatnich targach pracy, które zorganizowaliśmy. Przyszło wiele osób, które wcale bezrobotnymi nie są. Ci ludzie przyznali, że mają pracę, ale nie są zadowoleni z pensji, dlatego szukają czegoś nowego.

Zarówno Kronospan jak i Coroplast poszukują obecnie ludzi do pracy i reklamują swoje oferty w strzeleckim pośredniaku. Obie firmy potrzebują obecnie fachowców z wyższym wykształceniem, którzy w najbliższych miesiącach będą się szkolić, po to, żeby w przyszłości podjąć pracę w fabrykach.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska