Do końca roku 2019 skończy się miejsce na kwaterze 2A składowiska odpadów w Domaszkowicach pod Nysą. Potwierdził to nowy prezes EKOM-u Damian Nowakowski. Jego spółka, należąca w całości do gminy Nysa, prowadzi Regionalne Centrum Gospodarowania Odpadami, z którego obecnie korzysta 19 gmin, także z woj. dolnośląskiego.
- Przygotowujemy się do budowy kwatery nr 3 – mówi prezes Damian Nowakowski. - Prace przygotowawcze zaczęły się jeszcze w 2018 r. i są zaawansowane. Zajmuje się tym cały sztab pracowników, którzy przygotowują i uzgadniają dokumentację. W połowie roku powinniśmy uzyskać pozwolenie na budowę i rozpisać przetarg. To nie jest skomplikowany obiekt, więc sama budowa powinna potrwać 3 – 4 miesiące. Jestem przekonany, że zdążymy z budową, zanim zabraknie miejsca.
Trzecia kwatera jest już przewidziana w projekcie składowiska, będzie się znajdować w pobliżu istniejących dwóch kwater.
Składowisko w Domaszkowicach zapełnia się odpadami coraz szybciej. Kwatera 2A powstała w 2009 roku i służyła 6 lat. Kwatera 2B została wybudowana za blisko 2 mln złotych w 2016 r. i po trzech latach będzie zapełniona.
- To efekt rosnącej ilości odpadów w gospodarstwach domowych - mówi Jacek Chwalenia, były prezes EKOM-u. Ale przyznaje, że spółka dopiero w 2017 roku kupiła maszynę do rozdrabniania odpadów o dużych gabarytach (np. mebli). Teraz robi się z nich ekologiczne paliwo, wcześniej trafiały do składowiska.
Szacunkowy koszt budowy kwatery to ok. 5 mln zł, co jest już wliczane w najnowsze kalkulacje cen za usługi. Jeszcze drożej będzie, jeśli nie uda się zbudować nowego miejsca w terminie. Wtedy pozostanie wożenie odpadów z Nysy do Opola.
Budżet alert - wszystkie informacje o budżecie obywatelskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?