Konflikt w Filharmonii Opolskiej. Oświadczenie dyrektora

Redakcja
dyrektor Filharmonii Opolskiej.
dyrektor Filharmonii Opolskiej.
Trwa konflikt w Filharmonii Opolskiej. Muzycy związani z "Solidarnością" żądają odwołania dyrektora Bogusława Dawidowa. Oto oświadczenie szefa FO w tej sprawie.

Oświadczenie
W związku z nagłośnionym medialnie konfliktem w Filharmonii Opolskiej im. J. Elsnera, który obejmuje grupę muzyków skupionych w Związku Zawodowym NSZZ "Solidarność" pracowników FO oraz niejako po drugiej stronie dyrekcję oraz pracowników administracji i obsługi FO i pozostałych muzyków, pragniemy po pierwsze przeprosić wszystkich mieszkańców Opolszczyzny za to, iż mimowolnie biorą udział w absurdalnie narosłym konflikcie, który może powodować dyskomfort w odbiorze tego, co jest treścią i celem filharmonii - muzyki granej na najwyższym poziomie artystycznym.

A ponieważ elementy konfliktu zostały podane do publicznej wiadomości często jednostronnie, jesteśmy zobligowani do wyprostowania nieprawidłowych danych.

W administracji FO zatrudnionych jest 26 osób, pozostałe 18 osób to obsługa: portierzy, sprzątaczki, konserwatorzy, techniczna obsługa sceny, kierowca. Pragniemy zaznaczyć, iż bez względu na liczbę zatrudnionych muzyków, 70 czy150, ilość zadań do wykonania, ilość biurokracji do obsłużenia w instytucji budżetowej jest niezmienna. Filharmonie w Polsce różnie podchodzą do sprawy zatrudnienia w administracji. Jedne zatrudniają 44 osoby w samej administracji (bez obsługi), inne zatrudniają 20 osób (bez obsługi). Filharmonia Opolska plasuje się w średniej pod tym względem, mimo że od dwóch lat część pracowników administracji jest intensywnie zaangażowana w nadzorowanie i rozliczanie inwestycji.

Pracownicy administracji od dawna zaszczuwani i upokarzani przez grupę zrzeszoną w Związku NSZZ "Solidarność", postanowili powołać drugi związek pracowniczy i jest to chyba jedyny przypadek w krótkiej polskiej tradycji związkowej, kiedy to powstaje związek, by walczyć o swą godność i sprawiedliwość nie z pracodawcą, a z drugim związkiem.
Zarzut dotyczący łamania prawa pracy znany jest jedynie związkowcom z "Solidarności", nam nie jest znany, dlatego nie jesteśmy w stanie odnieść się do niego.

Nieprawdziwe dane dotyczące płac muzyków porównywane do płacy w administracji
i obsługi można zbić zarobkami z roku 2011. Średnia zarobków brutto pracowników nieartystycznych wynosi 3800 zł, średnia zarobków brutto pracowników artystycznych wynosi 3900 zł.

Jesteśmy jedyną filharmonią w Polsce, w której zapisy w Regulaminie Pracy dają muzykom przywilej 7-godzinnego dnia pracy.

Czas pracy faktycznie przepracowany przez muzyków kształtuje się następująco w roku 2011:
Godziny faktycznie przepracowane - 667,5 (w tym przerwy 156,7 godzin )
Godziny z urlopu wypoczynkowego - 182
Godziny przepracowane łącznie z urlopem - 849,5
Pozostałe, tzw. "indywidualny czas pracy" - 914,5 godzin

Niezrozumiały jest zarzut wypominający nam umiejętności w pozyskiwaniu wielu milionów złotych na inwestycję budynku FO z funduszy UE. Gdy po dwuletniej walce o dofinansowanie inwestycji dowiedzieliśmy się, że wreszcie jesteśmy na liście inwestycji kluczowych MKiDN, byliśmy jednocześnie szczęśliwi i dumni, że otrzymujemy darmowe miliony z UE, że dzięki temu Opolszczyzna zyska jeszcze jeden obiekt kultury na miarę europejską. Cieszyliśmy się że ilość imprez muzycznych dla Opolan wzrośnie tak, iż już nigdy nie będą mogli narzekać, że nic się tu w kulturze nie dzieje. Paradoksalnie nawet i te argumenty są wyciągane przeciwko nam.

Filharmonia Opolska posiadając osobowość prawną jest jednostką autonomiczną. Będąc właścicielem całości swojego majątku, w tym nieruchomości, zarządza nim samodzielnie. Kredyt hipoteczny jest dostępnym i wykorzystywanym przez przedsiębiorstwa, gminy czy województwa źródłem finansowania, po który zgodnie z prawem sięgnęła FO.

Zapadalność wspomnianego kredytu przypada na rok 2014 z możliwością przedłużenia, gdyby wystąpiła taka konieczność.

Ostatnio idąca fala inspirowana przez ZZ "Solidarność" pracowników poszczególnych filharmonii w całym kraju idzie w kierunku unicestwienia kultury muzycznej w tych regionach. Prowadzi to do absurdalnego samozniszczenia własnego dorobku.

Kontrowersyjne, nierzadko obraźliwe, zachowanie przedstawicieli ZZ "Solidarność" pracowników FO, zgodnie z sugestią samych muzyków, kwalifikuje się do grupowego zwolnienia orkiestry i stworzenia nowego zespołu.

Kilka dni temu Komisarz UE Janusz Lewandowski stwierdził: "kryzys idzie ręka w rękę
z egoizmami". Oczywiście miał na myśli wielką politykę, ale czyż nie wpisują się te słowa w nasz lokalny konflikt?

Bogusław Dawidow, dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Opolskiej im. J. Elsnera

Opole, 02.12.2011r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska