Konflikt w opolskim PiS. Katarzyna Czochara wydała oświadczenie. "Szykany ze strony własnego środowiska"

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Katarzyna Czochara wydała oświadczenie. Pisze w nim o nieczystej grze politycznej oraz szykanach ze strony własnego środowiska.
Katarzyna Czochara wydała oświadczenie. Pisze w nim o nieczystej grze politycznej oraz szykanach ze strony własnego środowiska. Arti
Katarzyna Czochara przekonuje, że nigdy nie działała na szkodę PiS, a głosowanie przeciw tzw. piątce dla zwierząt nie odbyło się za namową innego ugrupowania. Dopytuje też dlaczego Violetta Porowska nie zaangażowała się w kontrole w urzędzie marszałkowskim i zaznacza, że padła ofiarą "nieczystej gry politycznej". Jak odnosi się do tego szefowa PiS w regionie?

Katarzyna Czochara została w minionym tygodniu zawieszona przez Jarosława Kaczyńskiego w prawach członka PiS, podobnie jak 14 innych posłów partii, którzy głosowali przeciwko firmowanej przez niego "piątce dla zwierząt". Skutkiem tego zawieszenia było też pozbawienie jej funkcji pełnomocnika PiS w powiecie prudnickim.

Z kolei Joanna Czochara, radna wojewódzka i córka posłanki, została usunięta z Forum Młodych PiS w województwie opolskim. Violetta Porowska, szefowa PiS w regionie, informowała, że do prezesa PiS skierowano też wniosek o zawieszenie jej w prawach członka partii.

Violetta Porowska wskazywała, że stało się to "w związku z naruszeniem przez radną obowiązków członka PiS określonych w statucie oraz działaniem na szkodę partii". W PiS słyszeliśmy, że owym działaniem było poparcie przez Joannę Czocharę wniosku czterech radnych wojewódzki Solidarnej Polski o wykluczenie z klubu PiS dwójki radnych, którzy nie podpisali się pod wnioskiem o odwołanie marszałka Andrzeja Buły.

Katarzyna Czochara wydała oświadczenie. "Nieczysta gra polityczna"

W piątek Katarzyna Czochara rozesłała do mediów oświadczenie. Zaznacza w nim, że nie jest prawdą, iż kiedykolwiek prowadziła politykę mającą szkodzić PiS.

Podkreśla, że nie jest prawdą, że głosowanie przeciw "piątce dla zwierząt" odbyło się za namową czy w porozumieniu z inną partią. To odniesienie do faktu, że przeciw temu projektowi głosowali też politycy Solidarnej Polski, w tym Janusz Kowalski, z którym Katarzyna Czochara prowadzi kontrolę poselską w urzędzie marszałkowskim.

W piśmie Katarzyna Czochara przypomina, że owa kontrola miała być wspólnym działaniem posłów opolskiej prawicy. Wskazuje, że dowodzą tego wpisy Violetty Porowskiej w mediach społecznościowych.

"Z nieznanych mi powodów Violetta Porowska wycofała się ze złożonego wcześniej publicznie zobowiązania. Z przykrością i zaskoczeniem odnotowałam, że fakt naszej wspólnej kontroli został wykorzystany w nieczystej grze politycznej. Podkreślam, że nigdy nie byłam związana formalnymi i nieformalnymi zobowiązaniami z jakimkolwiek innym ugrupowaniem politycznym" - czytamy w oświadczeniu.

"Szykany ze strony własnego środowiska"

Katarzyna Czochara w oświadczeniu przekonuje, że zarzuty pod adresem jej córki, iż działała bez wiedzy i zgody partyjnego kierownictwa popierając wykluczanie jednego z radnych z klubu PiS w sejmiku. "Sprawa była przeze mnie konsultowana" - pisze.

"Szykany, jakie dotknęły moją córkę ze strony jej własnego ugrupowania (wykluczenie z Forum Młodych PiS oraz wniosek o skreślenie z listy członków) trudno uznać wobec powyższego za oparte na merytorycznych zarzutach" - argumentuje Katarzyna Czochara.

Na koniec stwierdza, że od urodzenia jest związana ze wsią i że głosowanie wbrew jej interesom jest szkodliwe dla obozu zjednoczonej prawicy i elektoratu PiS.

Violetta Porowska: Postępowanie jest prowadzone w Warszawie

Zwróciliśmy się do Violetty Porowskiej o odniesienie do zapisów oświadczenia. Konkretnie zapytaliśmy poprzez sms m.in. dlaczego nie zaangażowała się w kontrolę w urzędzie marszałkowskim.

Szefowa PiS w regionie odpisała, że sprawy poruszone w zapytaniu "toczą się przed właściwymi organami partii w Warszawie".

"I tam będą rozstrzygane w oparciu m.in. o wyjaśnienia składane przez obie panie Czochary. O jego wynikach z pewnością media także będą poinformowane" - stwierdza Violetta Porowska.

Poproszona o odniesienie do konkretnych pytań szefowa PiS w regionie odpisała, że w dużej mierze odnosiła się do tych kwestii w poprzednich publikacjach dotyczących sytuacji na opolskiej prawicy. Zaznacza, że od tego czasu jej stanowiska w tej sprawie się nie zmieniły. "Nie uważam więc za konieczne ich powielania" - przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska