Konflikt w Opolu. MOSiR kontra klub Ostroga

Artur  Janowski
Artur Janowski
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji chce mieć kontrolę nad ośrodkiem na ul. Wrocławskiej. Tymczasem miłośnicy koni obawiają się upadku klubu, któremu właśnie wypowiedziano umowę dzierżawy.

Stadnina miałaby w przyszłości zamienić się w centrum rekreacyjno-sportowe. Przed dwoma tygodniami pokazaliśmy plany MOSiR-u dotyczące modernizacji obiektu. MOSiR zakłada, że projekt wesprze ministerstwo sportu.

Już wówczas zapowiadano, że to MOSiR będzie zarządzać odnowionym obiektem. Przedstawiciele klubu Ostroga, którzy teraz dzierżawią od miasta pomieszczenia klubowe, nie spodziewali się jednak, że tak szybko otrzymają wypowiedzenie.

Decyzję odebrali jako zagrożenie dla dalszego istnienia klubu, który w Opolu funkcjonuje od kilkudziesięciu lat.

- Mamy pół roku, aby znaleźć nowe miejsce dla 15 koni, zabrać musimy także cały sprzęt – martwi się Marek Marczak, dyrektor klubu.

W piątek klub wysłał do mediów list otwarty, skierowany do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Miłośnicy koni przypominają, że MOSiR wypowiedział umowę, choć nie ogłosił nawet przetargu na projekt przebudowy stadniny. Nie wiadomo również, kiedy miałaby ruszyć inwestycja i czy będą na nią pieniądze z ministerstwa sportu.

- Członkowie klubu boją się, że tak naprawdę nie chodzi o modernizację obiektu, ale o bardzo atrakcyjny teren o powierzchni ponad 3 hektarów – przyznaje Marczak. - MOSiR chce teraz, aby przy ulicy Wrocławskiej pojawiły się także inne kluby jeździeckie. Jak ten pomysł ma się np. do lodowiska Toropol, gdzie klubom wręcz nakazano łączenie? Obecna sytuacja ośrodka przypomina mi zakład fryzjerski, w którym nagle klientów mają obsługiwać dwie odrębne firmy. To się nie może udać – ostrzega Marczak.

Przemysław Zych, dyrektor MOSiR, uspokaja jednak, że nikt nie zamierza wyrzucać Ostrogi z ul. Wrocławskiej.

- Wypowiedzenie umowy to formalność, która pozwoli nam odzyskać pełną kontrolę nad obiektem. W styczniu siadamy do rozmów z klubem – zapewnia Zych.

- Miasto ma kontrolę, bo jest właścicielem obiektu – ripostuje Marczak i podkreśla, że liczy ma mediację ze strony prezydenta.

Hubertus 2015 w Ostrodze.

Klub jeździecki Ostroga z Opola ma 40 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska