Konflikt w szkole podstawowej w Starym Lesie. Nauczyciele zwolnieni dyscyplinarnie

fot. Krzysztof Strauchmann
Maria Wróbel (z lewej): Nikt nam nawet nie podziękował za lata ofiarnej pracy dla szkoły, która dała bardzo dobre wyniki.
Maria Wróbel (z lewej): Nikt nam nawet nie podziękował za lata ofiarnej pracy dla szkoły, która dała bardzo dobre wyniki. fot. Krzysztof Strauchmann
Prawie całe grono pedagogiczne szkoły podstawowej zostało dyscyplinarnie zwolnione z pracy przez nową dyrektor placówki. Bo nie przyszli do szkoły po urlopie.

Pracę w trybie natychmiastowym straciło osiem osób, nie zwolniono tylko katechety i przedszkolanki.

Dyrekcja szkoły już zatrudniła nauczycieli na ich miejsca. Nowa dyrektor szkoły, prowadzonej przez lokalne stowarzyszenie rozwoju wsi, uznała, że nauczyciele ciężko naruszyli obowiązki pracownicze, bo po urlopie do 16 sierpnia nie stawili się w pracy.

Nauczyciele tłumaczą się, że w czerwcu ustalili z poprzednim dyrektorem, że mają przyjść dopiero na konferencję rady pedagogicznej 25 sierpnia. Nikt ich nie powiadomił o zmianie dyrektora czy nowych wymaganiach. Po zakończonym urlopie czekali pod telefonem na ewentualne informacje, ale nikt niczego od nich nie wymagał. Zwolnieni nauczyciele zapowiadają odwołanie się do sądu pracy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska