Konfliktem w szkole w Skarbimierzu zajęła się prokuratura

Archiwum
Andrzej Pulit przekonuje, że jako organ prowadzący miał prawo dokonywania poprawek w arkuszu
Andrzej Pulit przekonuje, że jako organ prowadzący miał prawo dokonywania poprawek w arkuszu Archiwum
- Wójt ingeruje w uprawnienia dyrektorów i przekracza w ten sposób swoje uprawnienia - uważa Barbara Mrowiec, szefowa brzeskiego oddziału ZNP, który złożył doniesienie do prokuratury.

O sporach wokół Gminnego Zespołu Szkół w Skarbimierzu pisaliśmy wielokrotnie. Tym razem sprawa dotyczy arkusza organizacyjnego, czyli planu pracy na kolejny rok szkolny. Według związkowców i nauczycieli złamania prawa podczas jego tworzenia miał się dopuścić wójt Andrzej Pulit.

- Wójt ingeruje w uprawnienia dyrektorów i przekracza w ten sposób swoje uprawnienia - uważa Barbara Mrowiec, szefowa brzeskiego oddziału ZNP, który złożył doniesienie do prokuratury.

Te zarzuty częściowo potwierdza Opolskie Kuratorium Oświaty, które przeprowadziło kontrolę w szkole.

- Istnieje domniemanie, że pan wójt w sposób nieuprawniony nanosił na arkuszu organizacyjnym poprawki za pomocą korektora czy też dokonywał skreśleń - mówi Teodozja Świderska, rzecznik Kuratorium Oświaty w Opolu.

Andrzej Pulit przekonuje, że jako organ prowadzący miał prawo dokonywania poprawek w arkuszu. - Nie miałem zresztą wyjścia, bo panie wicedyrektorki błędnie przygotowały projekt - uważa wójt. I dodaje: - A ponieważ odmówiły wykonywania czynności służbowych, więc również zgłosiłem tę sprawę do prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska