Koniec konfliktu na neurochirurgii w Opolu?

Archiwum
Zespół dr. Łątki wykonuje rocznie około 1500 operacji. Gdyby lekarze odeszli oddział w WCM nie miałby racji bytu.
Zespół dr. Łątki wykonuje rocznie około 1500 operacji. Gdyby lekarze odeszli oddział w WCM nie miałby racji bytu. Archiwum
Wczoraj było o krok od podpisania ugody między lekarzami a dyrekcją WCM.

Obie strony miały już złożyć podpisy pod nowymi umowami, gdy neurochirurdzy poprosili jeszcze o czas do namysłu. Sytuacja jest napięta, bo 31 maja kończy się termin złożonych przez nich wypowiedzeń. Gdyby odeszli, od 1 czerwca na neurochirurgii zostałby tylko ordynator i rezydenci. Czym się to zakończy?

- Moi lekarze uzyskali wszystko, co chcieli, tylko muszą jeszcze dokładnie sprawdzić umowy pod względem prawnym, bo są nieufni, stąd ta zwłoka - mówi dr Dariusz Łątka, ordynator Oddziału Neurochirurgii WCM w Opolu. - Uważam, że w środę do podpisania umów w końcu dojdzie, jestem optymistą.

Neurochirurdzy do tej pory pracowali na kontraktach. Złożyli wypowiedzenia, gdy dyrekcja WCM wniosła do nich dwie poprawki. Jedna to brak zapłaty dla lekarza, który nie jest głównym wykonawcą operacji, tylko przy niej asystuje. Druga zakazywała podejmowania dodatkowej pracy.

Dyrektor WCM Marek Piskozub nie chciał wczoraj rozmawiać na temat zaistniałej sytuacji. Był rozczarowany, że do porozumienia nie doszło.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie nto, dyrekcja WCM wycofała się z zakazu konkurencji dla neurochirurgów i zaproponowała im pracę na umowę-zlecenie tylko do końca tego roku. Jak miałoby to wyglądać potem, nie wiadomo. Jednocześnie zamierza ogłaszać konkursy na usługi neurochirurgiczne.

- Wcześniej mieliśmy sygnały z całej Polski, że dyrekcja szuka na nasze miejsce nowych neurochirurgów, koledzy pytali, co się u nas dzieje - mówi anonimowo jeden z lekarzy. - Jaką mamy pewność, że znów tego nie zrobi? Nowe umowy będą przecież tylko na siedem miesięcy.

Najważniejsze pytanie: co z pacjentami? Bo na czerwiec nie wyznaczano już konkretnych terminów operacji?

- Są zapisani w naszej bazie pacjentów do przyjęcia, np. na początek, połowę czy koniec czerwca i jak w środę dojdzie do podpisania umów, już od poniedziałku będą wzywani na konkretny dzień i operowani - zapewnia dr Dariusz Łątka.

Dzisiaj odbędzie się posiedzenie rady społecznej WCM. Jej przewodniczący, marszałek Józef Sebesta, ma rozmawiać z dyrektorem WCM i dr. Łątką o sytuacji na neurochirurgii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska