Koniec mitu genialnego stratega z Żoliborza [KOMENTARZ]

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Jednym z powodów wstrzymania reformy sądownictwa przez prezydenta jest jego konflikt z ministrem Ziobrą oraz chęć przeciwstawienia się narzucanemu przez opozycję wizerunkowi "notariusza" czy "długopisu" a nie tylko przekonanie, że posłowie przygotowali złe prawo.

Jarosław Kaczyński, mający realnie największą władzę w całym obozie zjednoczonej prawicy, powinien był zadbać o to, aby prezydent miał odpowiednie poczucie własnej siły i wartości a nie musiał jej budować w sytuacjach kryzysowych. Nie zrobił tego. Mało tego, przygotowane ustawy jeszcze bardziej obniżały rolę prezydenta, a zwiększały ministra Ziobro. Andrzej Duda, może nie wprost, ale jednak mówił o tym w swoim dzisiejszym przemówieniu.

Każdy łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. Gdyby pozycja prezydenta była silniejsza, być może przetrwałby kryzys związany z reformą sądownictwa i dużym oporem instytucjonalnym (oraz w pewnej części społecznym). Co prawda raczej i tak nie byłoby mowy o trzech podpisach, bardziej skierowaniu jednej bądź dwóch ustaw do TK, ale nie byłoby weta, które w praktyce kasuje przygotowane ustawy o KRS i SN.

Kaczyński popełnił w ostatnim czasie kilka błędów, niektóre dość szybko naprawił (rezygnacja z dodatkowej opłaty paliwowej), nad innymi nie zapanował. Polityczny talent najlepiej oceniać po tym, jak reaguje w sytuacjach kryzysowych i kluczowych.

Z punktu widzenia politycznej skuteczności to porażka Kaczyńskiego i PiS. Co nie oznacza, że cały obóz zjednoczonej prawicy nie wyjdzie z tego silniejszy.

Wręcz przeciwnie, od dziś zaczyna się tak naprawdę nowy rozdział dla zjednoczonej prawicy. Prezydent Duda może wyjść z tego wzmocniony, podobnie jak obóz PiS w myśl powiedzenia że porażki są od tego, by zauważać błędy. Nowe ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym powinny zostać napisane lepiej, maksymalnie zmniejszać ryzyko upolitycznienia i przede wszystkim uwzględniać większą rolę prezydenta.

Przyszłość Polski powinna być oparta na odpowiedzialności, rozwadze, dialogu, uchwalaniu dobrego prawa poprzedzonego szeroki konsultacjami i normalną ścieżką legislacyjną, a nie ślepej wierze w polityczny geniusz prezesa PiS.

Prezydent Andrzej Duda wetuje dwie ustawy autorstwa PiS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska