Protest głodowy trwał od 26 grudnia. Protestujący chcieli go zawiesić pod warunkiem wyznaczenia spotkania z przedstawicielem rządu. Od wtorku w rozmowach ze stroną rządową pośredniczyła mediator, była sędzia z Opola, Aneta Gibek-Wiśniewska.
CZYTAJ Większe Opole. Mediator wchodzi do gry
Minister postawił jednak warunek: spotkam się z przedstawicielami protestujących, jeśli głodówka zostanie skończona, nie zawieszona. Stąd dziś głodujący - po dyskusji - podjęli decyzję o jej - jak napisali w oficjalnym oświadczeniu - „zamknięciu”.
- Oznacza to, że możecie państwo iść wreszcie do domu – mówiła wieczorem do głodujących, mediator Aneta Gibek–Wiśniewska.
Dodała, że środa był dniem spotkań i rozmów: zarówno z ratuszem jak i z MSWiA i urzędem wojewódzkim.
Minister Mariusz Błaszczak zaprosił na 16 stycznia do Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog w Warszawie osoby protestujące przeciwko powiększeniu Opola. W związku z tym protestujący poinformowali w oświadczeniu przesłanym do MSWiA, że „kategorycznie i ostatecznie zamykają akcję protestacyjną” - napisał wieczorem w oświadczeniu rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Spotkanie w Warszawie nie oznacza wycofania się z decyzji o podziale gminy Dobrzeń Wielki, ani też zawieszenia tej decyzji. Jest pozytywną odpowiedzią na apele protestujących o wysłuchanie.
ZOBACZ Większe Opole. Wojewoda odpowiada Schetynie
- Na razie myślimy o poniedziałkowym spotkaniu, o tym by się dobrze do niego przygotować – mówi Rafał Kampa ze Stowarzyszenia Tak dla Samorządności.
- Pamiętajmy, że zawsze jeszcze jest Trybunał Konstytucyjny… - dodaje Janusz Piontkowski, głodujący, sołtys Kup.
Podczas dzisiejszego spotkania z mieszkańcami gminy, a przybyło ich tylu, że nie mieścili się w sali kinowej Gminnego Ośrodka Kultury i trzeba było głośniki wywiesić na korytarzu – nie zabrakło owacji na stojąco. Odśpiewano też hymn gminy "Tu jest nasz dom" oraz „Sto lat”.
Wszystko w podzięce dla głodujących oraz wszystkich mieszańców wsi, którzy od 14 miesięcy protestują przeciwko decyzji rządu o powiększeniu Opola kosztem ościennych gmin.
Najwięcej straciła na tym gmina Dobrzeń Wielki (m. in. utrata wpływów z podatków ELO i innych firm usytuowanych w Brzeziu, Borkach, Dobrzeniu Małym i Czarnowąsach).
CZYTAJ TEŻ Większe Opole stało się faktem. Co się zmieni?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?