- Żeby się obkupić podczas zimowej wyprzedaży, specjalnie oszczędzałam przez dwa miesiące - mówi Tamara Różycka z Opola, która w sobotę robiła zakupy w CH Karolinka. - Niestety, nie umiem nic znaleźć dla siebie. Jest jakoś ubogo i wcale nie tak tanio jak przypuszczałam. Jak tak dalej pójdzie, żeby coś fajnego kupić, trzeba będzie jeździć chyba do Londynu...
Dlaczego w tym roku wyprzedaże będą mniejsze i krótsze - czytaj w dzisiejszym papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?