Konkurs na pomnik księcia Władysława Opolczyka rozstrzygnięty

Jak poinformowała Magdalena Matyjaszek, naczelnik Wydziału Kultury, Turystyki i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta Opola, do pierwszego etapu zgłosiło się ponad 20 uczestników. Po formalnej ocenie zgłoszeń nadesłano 12 prac, z których trzy nie spełniły wymogów konkursowych.

Sąd konkursowy przyznał pierwszą nagrodę rzeźbie Macieja Jagodzińskiego z Torunia, drugie miejsce zajął Zbigniew Mikielewicz z Ciechocina, trzecie zespół autorski Lyubomir Grigorov z Sofii i Czawdar Todorow z Warszawy.

Wyróżnienie otrzymali Michał Misiaszek Danaida z Kędzierzyna-Koźla oraz Stanisław Pietrusa z Centawy. Te cztery modele pomników zaprezentowano podczas piątkowej konferencji w Galerii Sztuki Współczesnej.

- Zwycięzca najbardziej zbliżył się do postaci księcia Władysława II Opolskiego – mówi prof. Marian Molenda, zastępca przewodniczącego sądu konkursowego. - Pokazał atrybuty związane z jego życiem i działalnością (książę na pomniku trzyma w jednej ręce miecz, w drugiej obraz Matki Boskiej Częstochowskiej – przyp. red). Rzeźba ma charakter scalony i jest bardzo dekoracyjna.

- Konkurs miał bardzo wysoki poziom, każda z tych prac zasługuje na posadowienie przed Zamkiem Górnym – powiedział nto Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Pomnik stanie tam za dwa lata. Postawiliśmy na to, by przypomnieć, że książę był fundatorem klasztoru na Jasnej Górze. Opolczykowi przypisuje się w historii Polski także ciemną kartę. Myślę, że prowadził walkę dynastyczną – jako Piast z Jagiełłą – nie walkę z Polską. Był świetnym administratorem. Ma świetną europejską biografię. Był pierwszym po królu na Węgrzech, namiestnikiem Polski, władcą Rusi Halickiej. A przede wszystkim był opolaninem, który poszerzał Księstwo Opolskie. Trzeci - obok Kazimierza I Opolskiego i Jana Dobrego - wielki piastowski książę będzie miał jak oni pomnik w naszym mieście.