Konopka prosi o spokój

Rozmowy Mariana Konopki, prezesa Włókniarza Kietrz, na temat pomocy finansowo-sportowej dla Odry Unii Opole toczą się od jakiegoś czasu, ale dopiero wczoraj przedsiębiorca z Kietrza znalazł sposobność, by osobiście pojawić się w Opolu i przedstawić swoje plany związane z odbudową siły opolskiego zespołu.

Niestety, nie do końca mieliśmy możliwość zapoznać się z nimi, bowiem na prośbę Konopki rozmawiano za zamkniętymi drzwiami, a także po spotkaniu wszystkie zainteresowane strony "nabrały wody w usta".
- Panowie, dla dobra sprawy proszę o spokój wokół naszych rozmów - powiedział Konopka przed rozpoczęciem dyskusji z przedstawicielami Odry Unii. - Takie pisanie "jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się" niczemu nie służy, a tylko może zniechęcić potencjalnych sponsorów. Jedno możecie napisać na pewno - nie będę prezesem Odry i nie będzie nim osoba z kręgu - jak to napisała jedna z gazet - "ludzi Konopki". Zrobię wszystko, aby w ciągu roku w Opolu była druga liga. Koniec, kropka, żadnych innych informacji z mojej strony.

Po niedawnym spotkaniu derbowym w III lidze, kiedy to Włókniarz wygrał z Odrą w Opolu, Konopka deklarował, iż jedna z jego firm zaangażuje się finansowo w odbudowę pozycji Odry na krajowej arenie, a on gotów jest przekazać do Opola kilku piłkarzy, których karty zawodnicze ma "na ręku".
Arkadiusz Karbowiak, prezes Odry Unii Opole jest zadowolony z przebiegu wczorajszych rozmów, choć i on zachowuje dużą wstrzemięźliwość.
- Muszę uszanować wolę naszego partnera - powiedział wieczorem wiceprezydent Opola. - Mogę jedynie powiedzieć, iż są sponsorzy, którzy podejmą się finansowego wspierania klubu. W połowie lipca, kiedy podpiszemy umowy, będę mógł ujawnić, o jakie firmy chodzi. Dziś tego uczynić naprawdę nie mogę.

Także podczas wczorajszego spotkania dyskutowano nad sprawą obsady funkcji prezesa Odry Unii.
- Na pewno zapowiadają się zmiany w zarządzie klubu - potwierdził Karbowiak. - Jak jednak głęboko będą sięgały, do końca jeszcze nie zostało sprecyzowane. Będzie to przedmiotem negocjacji i analiz. Zapewne nastąpią też zmiany organizacyjne w Odrze. To wszystko, czego na chwilę obecną może się pan ode mnie dowiedzieć.