Konstrukcja lżejsza, także dla kieszeni

Krzysztof Baranowski
Być może na czas zamknięcia grobli przy ulicy Spychalskiego piesi będą przechodzić przez Kanał Ulgi po moście pontonowym.

Jak już pisaliśmy, w drugim etapie modernizacji kanału (odcinek od Spychalskiego do wylotu do Odry na wysokości cementowni) planowane jest rozebranie grobli i zbudowanie w jej miejsce mostu. Miałoby się to wiązać z zamknięciem ruchu na tym odcinku ulicy Spychalskiego. Samochody jadące z Zaodrza do śródmieścia Opola byłyby kierowane objazdem.

W ubiegły piątek przedstawiciele inwestora, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (Inspektorat Inwestycyjny w Opolu), i wykonawcy - firmy Energopol - ustalili, że nie nastąpi to przed 22 maja. - Roboty oczywiście zaczniemy, ale jeszcze nie ma potrzeby zamykania ruchu - mówi Józef Kałuża, kierownik Inspektoratu Inwestycyjnego w Opolu RZGW. Wyjaśnia, że prace rozpoczną się na prawym brzegu kanału wokół grobli.
Wykonawca nie zgodził się, by w czasie montowania mostu utrzymać na grobli ruch pieszy. Pierwotnie planowano i takie rozwiązanie. Pojawiły się jednak problemy techniczne związane z przepustami. Dwie spełniające tę rolę rury zatykały się podczas kwietniowych przyborów wody. Doprowadzało to do zalewania grobli. By tego uniknąć, wykonawca zamierza po zniwelowaniu grobli założyć prowizoryczne przepusty. Nie byłoby jednak możliwe poruszanie się po nich ludzi.

Dlatego pojawiła się propozycja przeprawy pontonowej. - Byłoby to jednak uzależnione od kosztów - zastrzega Józef Kałuża. Zdaniem wykonawcy możliwe są oszczędności. Zmieniono ciężar niektórych elementów konstrukcji przyszłego mostu. Pozwoli to na obniżenie kosztów. Wygospodarowane w ten sposób pieniądze przeznaczono by na zbudowanie mostu pontonowego. Jeżeli jednak jego koszt przewyższy spodziewane oszczędności, wykonawca może zrezygnować z pomysłu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska