Kontrola poselska w opolskim urzędzie wojewódzkim. Będzie wniosek do NIK

Kontrola poselska rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku i dotyczy okresu od marca 2020 r. do czerwca tego roku. Posłowie opozycji sprawdzali przede wszystkim sposób przygotowania województwa do walki z pandemią koronawirusa oraz decyzje, które zostały z tego powodu podjęte.

- Wątpliwości jest naprawdę sporo. Ówczesny wojewoda Adrian Czubak nie powołał bowiem zespołu ekspertów, którzy mogliby mu pomóc podejmować skuteczne decyzje względem walki z pandemią. Nie wykorzystano pełnego potencjału szpitala Vital-Medic w Kluczborku, który dysponował profesjonalnym zapleczem i mógłby odciążyć inne szpitale – wyliczał poseł Witold Zembaczyński.

Poseł Tomasz Kostuś zwrócił z kolei uwagę na decyzję wojewody, który w czasie drugiej fali zachorowań wydał zarządzenie, nakazujące przekształcenie Opolskiego Centrum Rehabilitacji w szpital covidowy. Choć na dostosowanie obiektu wydano 2 mln zł, szpital covidowy ostatecznie nie powstał, ponieważ wojewoda zmienił zdanie.

- Było to zupełnie chybione działanie. OCR przekształcono wbrew opinii konsultanta wojewódzkiego do spraw ortopedii i traumatologii, którego wojewoda za odmienne zdanie po prostu zwolnił. A swoimi działaniami Adrian Czubak doprowadził do konfliktu z samorządem województwa i samorządowcami z Korfantowa. Oprócz tego zmarnowano potencjał ośrodka w zakresie rehabilitacji pacjentów po przebytej chorobie Covid-19 – oceniał poseł Kostuś.

Wątpliwości posłów KO wzbudziły również faktury na zakup środków dezynfekujących i maseczek przez opolski urząd wojewódzki. Jak tłumaczyli posłowie, sprawdzili 50 losowo wybranych faktur, z których dwie wzbudziły ich szczególny niepokój. Okazało się bowiem, że dwie transakcje opiewające na łączną kwotę 95 tys. zł realizowane były przez firmy, które do tej pory nie miały doświadczenia w dostawie towarów medycznych, ponieważ działały w branży RTV.

Największe uwagi posłowie mają jednak do sposobu organizacji izolatoriów na terenie województwa przez byłego już wojewodę.

- Utworzono osiem izolatoriów, w tym dwa w Opolu. Wspomniane dwa izolatoria w Opolu wojewoda ulokował w drogich opolskich hotelach, zamiast w domach studenta, które deklarowały gotowość do przyjęcia pacjentów. Dodatkowo przez miesiąc izolatoria zostały wyłączone z działania ze względu na zobowiązania hotelu wobec TVP z okazji festiwalu. Co więcej, w jednym z hoteli w Opolu w ogóle nie przyjmowano osób chociaż wojewoda płacił za utrzymanie w gotowości aż 215 miejsc – podsumowali posłowie KO.

We wtorek posłowie Kostuś i Zembaczyński zamierzają skierować wniosek do NIK o sprawdzenie, czy faktycznie w opolskim urzędzie wojewódzkim doszło do złamania prawa.

Zwróciliśmy się do Adriana Czubaka o odniesienie do konferencji posłów KO. Poprosił o rozmowę w godzinach popołudniowych.