Impreza jak co roku budzi sporo emocji. Niestety złych. Kontrowersje dotyczą głównie składu sędziowskiego, który oceniał konkursowe popisy. Rodzice, którzy się do nas zgłosili zarzucają organizatorom nepotyzm.
- W jury były trenerki zespołów występujących, przyjaciele i rodzina pana prezesa Stanisława Rewieńskiego (prezes Stowarzyszenia Mażoretek, Tamburmajorek i Cheerleaderek Polskich - red.). W takich warunkach bardzo trudno o zdrową rywalizację - mówi pani Katarzyna, mama jednej z zawodniczek. - Najważniejsze są znajomości i jacy sędziowie zasiadają w jury. Widząc skład wiadomo już było kto będzie zajmował czołowe miejsca - dodaje.
I faktycznie porównując skład jury z wynikami jakie osiągnęły poszczególne zawodniczki i zespoły widać, że podopieczne trzech jurorek z mistrzostw wyszły ze sporą ilością medali.
- Jak w takich warunkach uczyć dzieci zdrowej rywalizacji, jak tłumaczyć zasady fair play? - pyta pani Katarzyna.
Kolejnym zarzutem jest to, że wbrew regulaminowi Mistrzynią Polski Kadetek solo baton została zbyt młoda dziewczynka.
Stanisław Rewieński, prezes SMTiCHP zarzuty odpiera.
- Czas na protesty w sprawie werdyktu był czas na 10 min po ogłoszeniu wyników. Teraz zna to już za późno. - Co do zarzutów o ewentualne niesprawiedliwe oceny jurorów to nie jest możliwe, aby sędziowało na swoją korzyść. Bo żadna z trenerek nie może oceniać swojej drużyny.
Więcej na ten temat czytaj we wtorkowym wydaniu nto.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?