Swoją gotowość do leczenia pacjentów zakażonych koronawirusem i z podejrzeniem zakażenia COVID-19 kozielski szpital osiągnął już w poniedziałek 16 marca. Od wtorku 17 marca na miejscu przebywa już siedmiu pacjentów.
Jedna z nich to osoba z potwierdzonym wynikiem na koronawirusa. U sześciu podejrzewa się zakażenie. Wśród nich jest dziecko.
- Szpital i cały personel wkładają mnóstwo tytanicznej pracy. Chciałbym podkreślić, że bezpieczeństwo moich pracowników jest dla mnie najważniejsze, dlatego zbudowaliśmy specjalne śluzy ochronne, a nasz personel pracuje w ubraniach ochronnych, maseczkach z filtrem, są też fartuchy barierowe i rękawice. Dokładamy wszelkich starań, by zapewniać maksymalne bezpieczeństwo – mówi dyrektor szpitala w Kędzierzynie-Koźlu Jarosław Kończyło.
Bezpieczeństwa mieszkańców i samych pacjentów na terenie przyszpitalnym pilnuje policja. Do szpitala nie wolno nikomu wchodzić.
Jeszcze w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia do każdego z 19 tzw. szpitali jednoimiennych, w tym do Koźla, miało dostarczyć po 1000 kombinezonów ochronnych.
Jednocześnie udało się rozwiązać problem z odprowadzeniem ścieków. Kanalizację sanitarną do potrzeb specszpitala dostosowali pracownicy ZOZ przy pomocy Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Kędzierzynie-Koźlu.
Zainstalowali na terenie dwóch tamtejszych przepompowni dodatkowe urządzenia, w tym pompy dozujące - poinformował Piotr Pękala, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
Ścieki wypływające ze szpitala są teraz dezynfekowane przy użyciu podchlorynu sodu i w takiej postaci trafiają do dalszej części sieci.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?