W środę policjanci z Kędzierzyna-Koźla kontrolowali jednego z mężczyzn, który w związku z kwarantanną
powinien przebywać w domu.
Osoba z rodziny kontrolowanego, zapewniała funkcjonariuszy, że mężczyzna zgodnie z zaleceniami sanepidu przebywa w domu - informuje podkomisarz Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Nie było to jednak prawdą. Okazało się, że był w tym czasie na pobliskiej posesji. W chwili, gdy mężczyzna zobaczył mundurowych, wrócił do domu. Nie potrafił wyjaśnić funkcjonariuszom, dlaczego nie stosuje się do kwarantanny.
- Nie widział w swoim zachowaniu niczego niewłaściwego - dodaje Karol Brandys.
Policjanci uświadomili mu, że swoim zachowaniem łamie prawo i naraża innych na niebezpieczeństwo. Polecili mu natychmiastowy powrót do domu.
O całej sytuacji poinformowali inspektorat sanitarny. Dodatkowo, w tej sprawie są prowadzone czynności wyjaśniające dotyczące niedostosowania się do obowiązujących nakazów związanych z kwarantanną.
Policjanci przypominają o surowych karach za łamanie kwarantanny. O takich przypadkach informują służby sanitarne, które mogą nałożyć karę w wysokości nawet 30 tys. zł.
Natomiast zgodnie z kodeksem karnym za oddalenie się z miejsca odosobnienia osoby, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem, grozi kara roku więzienia.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?