Przemysław Grzelak z Opola od prawie trzech miesięcy próbuje znaleźć samochód dla żony. Miejski, używany i w dobrej cenie.
- Żona musi dojeżdżać do pracy, a w komunikacji publicznej nie jest bezpiecznie, wiadomo łatwo zarazić się w niej koronawirusem - mówi pan Przemysław. - Dlatego postanowiliśmy kupić jej auto. Chcemy wydać do 20 tysięcy złotych, ale nie jest łatwo trafić na dobrą ofertę.
Jak informuje blog Motopedia prowadzony przez portal ogłoszeniowy otomoto.pl, taki stan rzeczy to jeden z najbardziej zaskakujących skutków epidemii koronawirusa.
Od kilku miesięcy w branży zaobserwować można rosnący popyt na niedrogie samochody używane w dobrym stanie. Co ciekawe, coraz mniej jest takich ofert.
- Odbieram sporo telefonów z zapytaniem o miejskie wozy w rozsądnej cenie, ale teraz dość trudno o takie - mówi Krzysztof Malec zajmujący się sprzedażą aut z drugiej ręki. - Ludzie nie chcą się teraz pozbywać swoich czterech kółek.
Nasz rozmówca dodaje, że jego zdaniem powody są co najmniej dwa.
- Po pierwsze ludzie boją się skutków ekonomicznych koronawirusa, przede wszystkim utraty pracy czy obniżenia zarobków, dlatego nie decydują się na wymianę aut na nowsze. Po drugie, nawet jeśli decydują się na kupno, to stary samochód zostawiają współmałżonkowi albo dzieciom, tak by mogli nim jeździć - mówi Krzysztof Malec.
Jak wynika ze statystyk portalu ogłoszeniowego otomoto.pl, zainteresowanie zakupem samochodów, czyli liczba użytkowników portalu, wzrosła od czerwca 2020 roku o ponad 12 procent.
- O ile ta liczba może jeszcze nie imponować, o tyle spadek podaży nawet o połowę w przedziale aut o wartości do 5 tysięcy i o kilkadziesiąt procent dla pojazdów do 20 tys. złotych, tworzą ogromną lukę pomiędzy zapotrzebowaniem a dostępną ofertą - informują eksperci portalu otomoto.pl.
Dodatkowo sprawę komplikuje ograniczony import używanych samochodów z zagranicy, głównie Niemiec. Tam również ludzie kupują mniej nowych aut, a co za tym idzie, sprzedają mniej tych starych. Po drugie w związku z obostrzeniami epidemiologicznymi ograniczona jest działalność tamtejszych komisów samochodowych.
- Trudniej jest też przekroczyć granicę, by pojechać po transport - mówi jeden z opolskich handlarzy samochodami sprowadzanymi z Niemiec.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
