Koronawirus w Opolu. Budowa nowego stadionu przy ul. Północnej nie ruszy w tym roku. Miasto poszukuje oszczędności

Koncepcję nowego stadionu przy ul. Północnej wybrano w wakacje 2018 roku na drodze konkursu. Spośród kilkunastu propozycji wybrano tę autorstwa pracowni 90 Architekci z Warszawy.

Pod koniec 2018 roku podpisano z pracownią umowę na przygotowanie dokumentacji projektowej. Pierwotnie miała być gotowa w październiku minionego roku. Z powodu dodatkowych ustaleń termin przekazania jej miastu przekładano. Opole do tej pory nie ma finalnej wersji dokumentu.

- Pozostała jeszcze kwestia zaopiniowania projektu przez straż pożarną. Mamy na uwadze, że z racji obecnej sytuacji służby te mają pilniejsze sprawy na głowie, więc nie naciskamy na uzyskanie owej opinii - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza.

Nowy stadion w Opolu ma kosztować około 100 mln zł

Niewiadomą pozostaje ostateczna wartość projektu. Jednym z warunków konkursu na koncepcję nowego stadionu w Opolu było, iż realizacja ma kosztować nie więcej, jak 100 mln zł. Sytuacja, do której doszło w Katowicach - gdzie okazało się, iż budowa całego kompleksu sportowego ze stadionem miała w założeniach pochłonąć 180 mln zł, a wedle ostatecznej wersji projektu w pierwszym etapie kosztować ma około 230 mln zł - powodowała, że w grę wchodziło, iż obiekt zaplanowany przy ul. Północnej okaże się droższy od założeń.

- Od czasu rozpoczęcia prac nad dokumentacją sytuacja na rynku inwestycji mocno się zmieniała. Faktycznie wcześniej mieliśmy do czynienia ze wzrostem cen, jednak nie wiemy jeszcze jaki wpływ na ów rynek będzie miało wpływ spowolnienie spowodowane epidemią koronawirusa. Nowy stadion w Opolu jest jednak projektowany tak, by jego ostateczna kosztorysowa wartość oscylowała wokół 100 mln zł - podkreśla Katarzyna Oborska-Marciniak.

Nowy stadion w Opolu. Budowa nie rozpocznie się w 2020 roku

Wiadomo już jednak, że z powodu epidemii koronawirusa zapadła decyzja o tym, że w tym roku budowa nowego stadionu przy ul. Północnej się nie rozpocznie.

- Czas jest nadzwyczajny. Mamy kryzys, który dotknie nas wszystkich. Dlatego dyskusję o stadionie miejskim odkładamy. Na pewno w tym roku ta inwestycja nie ruszy - zapowiada Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- To jest kwestia przyszłych lat. Najpierw musimy ocenić jak mocno kryzys odbił się na Opolu. Priorytetem jest utrzymanie stabilności lokalnej gospodarki i miejskiego budżetu oraz zachowanie miejsc pracy. Stadion jest potrzebny, ale trzeba dobrze stanąć na nogi, zanim się za niego zabierzemy - stwierdza Arkadiusz Wiśniewski.

Budżet obywatelski może być zawieszony

Prezydent Opola przyznaje, że pod dużym znakiem zapytania stoją też inwestycje z budżetu obywatelskiego. - Jestem jego wielkim fanem i cieszy zaangażowanie mieszkańców w tę kwestię. Jednakże z całego kraju płyną propozycje, że w obliczu deficytów powodowanych spowolnieniem gospodarczym zawiesić zadania z budżetu obywatelskiego i przenieść je na przyszły rok - mówi.

Arkadiusz Wiśniewski zaznacza, że pomimo poszukiwania oszczędności Opole nie tnie wydatków na dotowanie wymiany źródeł ogrzewania. - Będą niezbędne remonty w mieszkaniach socjalnych i komunalnych - deklaruje.