Kościół na "Chabrach" w Opolu został w sobotę konsekrowany

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Konsekracja kościoła na opolskich "Chabrach".
Konsekracja kościoła na opolskich "Chabrach". Krzysztof Świderski
Nową świątynię dziewięć lat po rozpoczęciu budowy poświęcił bp Andrzej Czaja. Patronem kościoła jest św. Karol Boromeusz.

Uroczystość rozpoczęła się na placu przed zamkniętym kościołem. Przedstawiciele rady duszpasterskiej wręczyli klucze do świątyni biskupowi. Ordynariusz przekazał je budowniczemu i proboszczowi parafii, ks. Zbigniewowi Bienkiewiczowi, który na oścież otworzył drzwi kościoła. Bp Andrzej Czaja przekroczył je jako pierwszy. Za nim weszli kapłani i wierni.

- Pamiętam początki, kiedy 1 sierpnia 2000 roku abp Alfons Nossol utworzył parafię – mówi pan Czesław Tkacz. – Pierwsze spotkanie rady parafialnej było u nas w deskowcu. Potem wybudowaliśmy się w innym miejscu i się z „Chabrów” wyprowadziłem. Ale na konsekrację bardzo chciałem przyjść. Często przyjeżdżam tu na zakupy, więc na pewno będę wpadał do nowego kościoła na chwilę modlitwy.

Prace budowlane związane z kompleksem duszpasterskim na „Chabrach” rozpoczęły się w 2001 roku. Ks. Benedykt Barski zbudował plebanię wraz z zapleczem duszpasterskim i stacją „Caritas”. Jego następca, ks. Zbigniew Bienkiewicz zajął się budową świątyni (pierwsze prace ruszyły w kwietniu 2007 roku).

- Najtrudniejszy był początek – ocenia po 9 latach ks. Bienkiewicz. – Trzeba było stworzyć głębokie fundamenty. Ich powstanie wymagało czasu, wysiłku i pieniędzy, a efektu nie było widać. Jak budowa wyszła z ziemi, było już łatwiej.

Budynek kościoła (według projektu opolskiego architekta Janusza Olenieckiego) ma kształt półwalca. Jego bryła i zewnętrzna kolorystyka nawiązują do motywu tęczy, która jest biblijnym symbolem przymierza Boga z ludźmi. Wewnątrz kościół jest cały biały. Wystrój stanowi duży krzyż na środku prezbiterium oraz figury Matki Bożej i św. Karola Boromeusza, patrona świątyni. Pod ścianami umieszczone są wysokie rzeźby – stacje drogi krzyżowej ufundowane przez parafian. Pięć z nich czeka jeszcze na wykończenie (staną w kościele do lipca).

- W świątyni jest stale sprawowana ofiara, która jest przepustką i drabiną do nieba – mówił w kazaniu bp Andrzej Czaja, nawiązując do niedzielnej uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego. – Dziękujcie więc Bogu wy, mieszkańcy „Chabrów”, że macie tak blisko miejsce święte, w którym Bóg będzie stale na was czekał. Przychodźcie jak najbliżej ołtarza i wpatrujcie się w krzyż. Niech ta świątynia będzie nie tylko domem Boga, ale i waszą bramą do nieba.

Podczas poświecenia biskup m.in. pokropił ściany świątyni i lud wodą święconą, umieścił w ołtarzu relikwie rzymskich męczenników, namaścił świętymi olejami (Krzyżmem) ołtarz i ściany. Nasypał mirrę do kociołka z węgielkami (dym kadzidła jest symbolem modlitwy wznoszącej się w kościele do Boga), a następnie został okadzony ołtarz i cały kościół. Wreszcie na ołtarzu nakrytym obrusem zostały ustawione i zapalone świece, a następnie zapalone zostały wszystkie światła w świątyni.

Mszę św. i całą uroczystość zakończyły podziękowania. Parafianie złożyli je swemu proboszczowi wraz z przygotowaną z tej okazji książką zawierającą teksty jego homilii. Ks. Zbigniew Bienkiewicz dziękował ks. biskupowi, architektom i budowniczym, wszystkim parafianom oraz parafiom patronackim, które wsparły budowę.

- Mieszkam na terenie parafii i cieszę się, że mogę zobaczyć, jak świątynia wygląda. Zwłaszcza, że czekaliśmy na tę chwilę, a i trochę pieniążków daliśmy - mówi Adam Czubak. – To jest radosne wydarzenie.

- Dotychczas chodziłam do kościoła oo. Jezuitów, nie do naszej prowizorycznej kaplicy, bo mam tam z ul. Tatrzańskiej bliżej – mówi pani Krystyna Gut. – Ale do nowego kościoła na pewno będę przychodzić częściej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska