Koszmarny wypadek żużlowca SPAR Falubazu

AIP
Darcy Ward
Darcy Ward Mariusz Kapała
W ostatnim wyścigu meczu Falubaz - GKM Grudziądz koszmarnie wyglądający wypadek miał Darcy Ward. Jadący na drugiej pozycji Australijczyk nie opanował motocykla, zahaczył o tylne koło będącego przed nim Artioma Łaguty i z impetem uderzył w bandę.

Cała sytuacja miała miejsce już na wyjściu na prostą, gdzie nie ma dmuchanych band. Warda natychmiast przewieziono do szpitala.

- Po upadku Ward był przytomny, ale narzekał na ból kręgosłupa. Niestety, Australijczyk nie ma czucia w nogach... Badania wykazały przerwanie rdzenia kręgowego - poinformowała strona klubu.

W nocy Darcy Ward przeszedł operację kręgosłupa. Niestety, rokowania lekarzy są złe...

- Operacja służyła ustabilizowaniu kręgosłupa, jest tam metalowy implant w postaci płytki - wyjaśnia doktor Robert Zapotoczny, który opiekuje się zawodnikami Falubazu. - Rokowania są złe. Rdzeń jest najprawdopodobniej całkowicie przerwany w odcinku szyjnym. Oznacza to porażenie kończyn dolnych na pewno, a górnych w dużym procencie. Całkowicie te ręce też nie będą sprawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska