Głuchołazianki w daleką podróż wyruszyły w piątek. Mimo porażki w ostatnią niedzielę 51:77 z AZS-em Poznań u siebie z dość dużą dawką optymizmu.
- Dla nas jako dla beniaminka każdy mecz w rozgrywkach 1 ligi to duże wydarzenie - mówi trener Chrobrego Tadeusz Widziszowski. - Cieszymy się tym co mamy, a do Gorzowa jedziemy walczyć o zwycięstwo. Nie ma co ukrywać, że losy meczu w dużej mierze zależeć będą od tego jaki skład będzie miał do dyspozycji trener gospodyń. Im więcej będzie w nim zawodniczek z kadry ekstraklasowej drużyny, tym mniejsze są nasze szanse na odniesienie zwycięstwa. Powalczymy jednak o nie i wierzę , ze wrócimy zadowoleni do domów. Ostatni mecz z drużyną z Poznania nam nie wyszedł. Rywalki były od nas znacznie lepsze i pokazały, że mogą walczyć o najwyższe miejsca w tabeli.
Kibice Chrobrego przed wyjazdem do Gorzowa drżeli o zdrowie wyróżniającej się zawodniczki w zespole Agnieszki Kret. W starciu z AZS-em Poznań boleśnie upadła bowiem na parkiet i miała problemy z plecami. W sobotnim starciu będzie już mogła wystąpić. Nadal nie może natomiast grać mająca problemy ze ścięgnem Achillesa Aneta Bolek. Na jej występ trzeba jeszcze poczekać około miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?