W sobotę Cukierki Odra zagrają w Krakowie z mistrzyniami Polski - Wisłą Kraków, a za tydzień do Brzegu przyjedzie trzeci w tabeli AZS Gorzów.
- Mimo porażki jestem zadowolony z drugiej połowy meczu z Lotosem - mówi Jarosław Zyskowski, trener Cukierków. - Mam nadzieję, że tak moje zawodniczki zagrają też w Krakowie i czas naszej dobrej gry się wydłuży. Z Wisłą musimy od początku zagrać odważniej, niż z Lotosem. Potrzebne nam będzie zdecydowanie w obronie.
Szkoleniowiec Cukierków liczy przede wszystkim na swoje Amerykanki: Ofę Tulikihihifo, Amber Petillon i Ashley Key.
- W konfrontacjach z zespołami z czołówki wypadały dotąd słabo i najwyższy czas, aby to zmienić - mówi Zyskowski. - Wisła jest na fali, niedawno zdobyła Puchar Polski, ma ogromny potencjał i ciężko znaleźć w tym zespole słabe punkty. My najbliższe mecze musimy traktować jako etap przygotowań do czekającej nas niebawem walki o utrzymanie.
Wisła po zdobyciu Pucharu Polski (w finale pokonała Lotos w Gdyni) miała kilka dni wolnego, a później zawodniczki uczestniczyły w lekkich treningach. Wszystko dlatego, że trener Wojciech Downar Zapolski przygotowuje zespół do gry w Eurolidze. Można przypuszczać, że w spotkaniu z Cukierkami jego czołowe zawodniczki będą tylko sporadycznie wychodzić na parkiet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?