Oba zespoły dzielą dwa punkty różnicy po dziewięciu kolejkach. Pogoń ma ich 14, a ekipa ze stolicy Wielkopolski 12.
Dotychczasowe rezultaty Pogoni mogą zadowalać jej kibiców. Zespół, który mierzy w miejsce w górnej połowie tabeli wygrał pięć spotkań, w tym trzy, które mogą mieć kluczowe znaczenie w walce o grę w fazie play off: w Radomiu, Stargardzie Szczecińskim i u siebie z GTK Gliwice. To są bowiem rywale o zbliżonym potencjale do prudniczan.
Jednocześnie też podopieczni trenera Tomasza Michalaka przegrali dwa mecze z drużynami teoretycznie słabszymi od siebie. We własnej hali z SKK Siedlce i w minioną środę z Nysą Kłodzko na wyjeździe. Takie straty bardzo bolą. Jeszcze boleśniejszy jest fakt, że w minioną środę w Kłodzku zawodnicy Pogoni byli nieskuteczni, a zdecydowanie przegrali też walkę o piłki pod tablicami.
W niedzielę mają okazję do rehabilitacji i tak naprawdę muszą ją wykorzystać. Wygrana sprawi, że umocnią się w górnej części tabeli. Porażka sprawi, że wcześniejsze ważne zwycięstwa wyraźnie zbledną. Szanując rywala, to jednak chcąc grać w play offach (wystąpi w nich osiem drużyn) lub mieć pewne utrzymanie po fazie zasadniczej (zapewnią ją sobie oprócz pierwszej ósemki również zespoły z 9. i 10. miejsca), to na własnym parkiecie z zespołami pokroju młodej ekipy z Poznania trzeba wygrywać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?