Koszykarze Pogoni Prudnik na fali

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Paweł Bogdanowicz był bohaterem meczu w Radomiu.
Paweł Bogdanowicz był bohaterem meczu w Radomiu. Sławomir Jakubowski
Podopieczni trenera Tomasza Michalaka wygrali trzeci mecz z rzędu i awansowali na 4. miejsce w tabeli 1 ligi. Zwycięstwo na wyjeździe z rezerwami ekstraklasowej Rosy Radom jest tym cenniejsze, że Pogoń musiała sobie radzić bez swojego lidera - Tomasza Nowakowskiego.

Nowakowski, który po pięciu kolejkach był najskuteczniejszym zawodnikiem całej 1 ligi pojechał na mecz do Radomia, znalazł się w protokole meczowym, ale ze względu na kłopoty ze zdrowiem na parkiet nie wyszedł.

Jego koledzy stanęli jednak na wysokości zadania, a pierwszoplanowe role odegrali dwaj sprowadzeni przed tym sezonem zawodnicy: Paweł Bogdanowicz i Grzegorz Mordzak oraz Kacper Stalicki, który w tym sezonie spisuje się zdecydowanie lepiej niż w poprzednim.

Pogoń świetnie rozpoczęła mecz z rezerwami ekstraklasowej drużyny i w 2. min prowadziła już 8:2. Potem jeszcze powiększyła swoją przewagę i wygrywała 24:12. Celna „trójka” Jakuba Schenka równo z końcową syreną pozwoliła gospodarzom zmniejszyć nieco straty. To ich uskrzydliło i w drugiej kwarcie dominowali na parkiecie. W połowie meczu był więc już remis po 33.

Po przerwie Mordzak, Bogdanowicz i Stalicki solidarnie trafili po jednym rzucie za trzy punkty i było 42:35 dla prudniczan (łącznie nasz zespół aż 11 razy rzucili trzy punkty). Rywale nie dawali jednak za wygraną i dogonili gości.

Kiedy w 32. min rezerwy Rosy prowadziły 63:56 wydawało się, że Pogoń będzie musiała się pogodzić z porażką. Miała jednak w swoich szeregach Bogdanowicza, który grał jak z nut. Zaliczył dwie kolejne „trójki”, a w kluczowych momentach meczu miał jeszcze dwa bloki. Dodając do tego, że zanotował najwięcej w naszym zespole zbiórek - osiem, a także miał pięć asyst, spokojnie można go uznać za ojca sukcesu naszego zespołu.

Teraz przed Pogonią cztery teoretycznie łatwiejsze mecze, z których aż trzy zagra we własnej hali.

W tabeli 1 ligi prowadzi z kompletem 12 punktów Miast Szkła Kielce. O jeden mniej ma Sokół Łańcut. Tak jak Pogoń 10 punktów ma Znicz Pruszków. W jego przypadku to tez jest komplet, bo ma on rozegrany o jeden mecz mniej.

Rosa II Radom - Pogoń Prudnik 71:78 (15:24, 18:9, 23:23, 15:22)
Rosa II: Zezguła 17 (2x3), Schenk 10 (1x3), Sobuta, Zwęgliński 6, Bonarek 16 - Kapturski, Stopierzyński 8, Cetnar 5 (1x3), Stanios 7 (1x3). Trener Karol Gutkowski.
Pogoń: Mordzak 17 (4x3), Stalicki 16 (1x3), Madziar 6 (1x3), Bogdanowicz 29 (5x3), Cichoń 8 - Moczulski, Leszczyński, Kasiński, Chmielarz 2, Bodziński. Trener Sebastian Pawlik.
Sędziowali: Janusz Kiełbiński (Wrocław), Marek Borowy (Wałbrzych) i Michał Szybisty (Rzeszów). Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska